Lewackie stany umysłowe. Zrobili turniej piłkarski dla drużyn uchodźców. Skończyło się jak zwykle – wielką bójką

Oficjalne promo "Football Welcomes Refugees". / fot. Twitter/Stoke City
REKLAMA

W Niemczech zrezygnowano w tym roku z dalszej organizacji antyrasistowskiego turnieju piłkarskiego. Do udziału w rozgrywkach zaproszono drużyny złożone z uchodźców. Te pobiły się między sobą.

Antifa z niemieckiego Zwickau chciała zorganizować kolejną, siódmą edycję antyrasistowskiego turnieju piłkarskiego. W tym roku miał to być Uliczny Puchar Zjednoczonych Kolorów Antify. Do udziału zaproszono drużyny, które były złożone z imigrantów, zwanych uchodźcami.

REKLAMA

Turniej jednak ledwie się zaczął, to niemal zaraz się zakończył, po tym jak doszło do wielkiej bójki pomiędzy drużynami Czerwone Drzewo i Marienthal United 08. W pierwszej grali antynaziści, w drugiej też tyle, że antynaziści uchodźcy.

Świadkowie twierdzą, że w jednej drużynie grali głównie Arabowie, a w drugiej Afrykańczycy. Mecz, który jak twierdzili organizatorzy, miał pokazać, że „Zwickau, to tolerancyjne i otwarte miasto” rozgrywany był na placu miejscowego targu.

Jak opisuje lewicowy dziennik „Blick” pomiędzy zawodnikami obu drużyn doszło do takiej bójki, że „wszyscy widzowie w popłochu uciekali i chowali się gdzie popadnie”. Dzień wcześniej ta sama gazeta zapowiadała turniej jako „spektakl fair play, radości, kreatywności, tolerancji i solidarności”.

Bernhard Riedel, który pochodzi z Zwickau, a mieszka w berlińskiej dzielnicy Neukölln opowiada, że mieszkając pośród imigrantów przywykł do bójek i aktów przemocy, ale to co zobaczył w czasie owego turnieju zszokowało go

Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Bójka była tak gwałtowna i pełna agresji, że bałem się o życie graczy – opowiada Riedel.

Zaś René Hahn, dyrektor turnieju twierdzi, że trzeba się wykazać cierpliwością wobec zawodników, bo uciekli z terenów objętych konfliktami i maja inny temperament.

REKLAMA