Notowania Apple osiągnęły rekordowy poziom 201.5 dolara. To oznacza, że na zamknięcie środowej sesji firma była warta 990 miliardów dolarów. Do biliona brakuje „zaledwie” 10 miliardów.
Notowania technologicznego giganta urosły o 6% po tym jak ogłosił on rekordowe wyniki za II kwartał. Apple zarobiło w nim aż 11,5 miliarda dolarów. To wynik lepszy o ponad 30% niż w tym samym okresie ubiegłego roku.
Sztandarowy produkt firmy – iPhone kosztował średnio 724 dolary. Firma zapowiada wypuszczenie jesienią kolejnego, nowego modelu, co rozgrzało wyobraźnię inwestorów.
Od blisko roku, po obniżeniu przez administrację Trumpa stawek podatku korporacyjnego firma przenosi swe zasoby do Stanów Zjednoczonych. Zapowiedziała już budowę nowych fabryk w USA i centrum badawczo rozwojowego. W sumie wartość inwestycji i przeniesionych do USA aktywów finansowych ma sięgnąć nawet 350 miliardów dolarów.
Wzrostom notowań Appla towarzyszyły gwałtowne obniżanie się kursów akcji grupy firm tzw FAANG, czyli Facebooka, Amazona, Netflix i Google.
