„Dzieci płakały, dorośli wpadli w panikę”. Hamulce Pirate Ship nie wytrzymały. Nikt nie był w stanie zatrzymać statku [VIDEO]

Pirate Ship w Kennywood. / fot. YouTube
REKLAMA

Chwile grozy przeżyli turyści na popularnej atrakcji „Pirate Ship” w wesołym miasteczku w Kennywood. Atrakcja turystyczna z pirackim statkiem zacięła się i pracownicy nie byli w stanie jej zatrzymać. Wydawało się, że turyści utknęli tam na wieczność.

Kilkanaście osób przeżyło bardzo długie 10 minut, kiedy atrakcja turystyczna „Pirate Ride” zacięła się i nie można było jej zatrzymać. Na całe szczęście nikomu nic się nie stało.

REKLAMA

Olbrzymi statek piracki poruszał się w przód i w tył i przez usterkę hamulców nie można go było zatrzymać. Awarię udało się wyeliminować po ponad 10 minutach nadprogramowej jazdy, jednak i tak wszyscy schodzący ze statku turyści mówili, że więcej do niej nie wsiądą.

Byłem przerażony. Moje dzieci zaczęły płakać. Ludzie za nami panikowali, a przed nami siedział facet, który o mało się nie rozchorował – opowiada jeden z uwięzionych w maszynie mężczyzn.

To trwało długo, a ja się naprawdę przestraszyłam. Byłam po prostu przerażona – dodaje kolejna uczestniczka zdarzenia. Nic dziwnego, że z punktu widzenia uwięzionych w maszynie osób przejażdżka trwała bardzo długo.

Normalny kurs trwa od 1,5 minut do 2 minut, w tym przypadku było to blisko 15 minut. Organizatorzy podkreślają, że sytuacja była bardzo niepewna, park rozrywki przygotowywał się też na złe scenariusze.

Źródło: pittsburgh.cbslocal.com

REKLAMA