
Szok! Znany bokser nie żyje. Manelisi Mbilase miał być nową gwiazdą afrykańskiego boksu. Eksperci wróżyli mu wielką karierę. Niestety uzależnienie od narkotyków przekreśliło jego sportową karierę. Żeby zdobyć pieniądze na narkotyki napadał na ludzi. Do pewnego czasu…
Manelisi Mbilase z RPA podczas złapania na jednym z napadów został skatowany i ukamienowany przez rozwścieczony tłum. Miał zaledwie 40 lat.
O tym, że wróżono mu wielką karierę nich świadczy fakt, że zdobył mistrzostwo RPA i miał walczyć o pas mistrz świata. Potem jednak nałóg wziął górę i w 2009 roku zakończył karierę.
Uzależniony od narkotyków bokser założył niewielki gang. Wraz z innymi narkomanami napadał na ludzi, głównie na kobiety. Okradał ich żeby zdobyć pieniądze na narkotyki. Swoje ofiary bił i terroryzował nożem
W końcu złapali tego bandytę na gorącym uczynku. Tłum ruszył na bandytów i wymierzył sprawiedliwość. Kompanom byłego boksera udało się uciec.
Mbilase został schwytany. Jego rodacy dokonali samosądu. Były sportowiec został skatowany i ukamienowany. Policja zareagowała za późno.
„Zaczęło się straszne bicie, w ruch poszły kamienie. Ludzie byli tak wściekli, że chcieli go od razu zabić” – opowiada jeden ze świadków na łamach Daily Mail.
Ex-Boxer beaten to death accused of leading a gang in Mdantsane #Manelisi“Leli”Mbilase #Mzansi https://t.co/7AwdQwwNeh pic.twitter.com/VZ8OogiMQ9
— anzimag (@anzimag) July 31, 2018
Mna kanene ndingulo uvuswe ngo "silinde iphepha lakho phambi kokuba simbulale, yizani nizofota eli sela lisaphila!" ngethamsanqa amapolisa afike singekafiki, amsindisa 👉 pic.twitter.com/lDcGAFFkzv
— Unathi Kondile (@UnathiKondile) July 27, 2018
Źródło: Daily Mail