Sensacyjne ustalenia naukowców. „To możliwe, by ludzie żyli 500 lat”

Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
Obrazek ilustracyjny. Źródło: pixabay
REKLAMA

Księga Rodzaju podaje, że najdłużej żył Matuzalem 969 lat. Tak długiego życia pewnie nie będzie nam dane osiągnąć, nawet w dalekiej przyszłości, ale przedłużenie życia nawet do 2-3 wieków, a nawet 500 lat, już zdaje się być w zasięgu. Tak twierdzą w Krzemowej Dolinie.

Naukowcy już odkryli, co wywołuje starzenie się naszych komórek. Teraz chcą ten proces spowolnić, a nawet odwrócić.

REKLAMA

„Jeśli pytacie mnie dzisiaj, czy to możliwe, by dożyć pięciuset lat, odpowiedź brzmi: tak” – powiedział Bill Maris, były szef funduszu inwestycyjnego Google Ventures.

Problemem przedłużenia życia jest zainteresowana pewnie większość ludzkiej populacji, ale szczególne zainteresowanie wykazują władcy „Krzemowej Doliny”. To jest zrozumiałe. Miliarderom, którzy zgromadzili gigantyczne majątki, chyba najtrudniej się rozstać z życiem.

W badaniach nad przedłużeniem życia zaangażowali się m.in. Peter Thiel, współzałożyciel i były jego CEO PayPal.

W XX wieku udało nam się prawie podwoić średni wiek człowieka. Zakładając, że utrzymamy takie tempo, w XXI wieku powinniśmy zbliżyć się do 150 lat.

Biogerontolog Aubrey de Grey uważa, że już obecnie jesteśmy blisko stworzenia narzędzi do powstrzymania procesu starzenia. Według niego już potrafimy zajmować się naprawą zniszczonych molekuł i komórek organizmu w celu powstrzymania degeneracji i starzenie się komórek.

Taką metodą jest według uczonego wykorzystywanie komórek macierzystych w celu zastępowania obumarłych oraz terapia genową, która zatrzymuje podziały komórek nowotworowych.

De Grey uważa, że w ciągu najbliższych 30 lat pojawią się terapie, które zatrzymają albo zupełnie wyeliminują proces starzenia się organizmu, a cały proces skuteczności nowych terapii „wyprzedzi” proces starzenia.

Podobno powyższe informacje wywołały panikę w ZUSie i na obradach rządu.

Źródło: Dziennik.pl

REKLAMA