Skandaliczne spoty i zastraszanie żołnierzy w brytyjskiej armii. Nie wolno krytykować filmów o muzułmańskich i LGBTcośtam rekrutach [VIDEO]

Kadr z nowych
Kadr z nowych "tolerancyjnych" spotów brytyjskiej armii.
REKLAMA

Tolerancja w brytyjskiej armii zostaje narzucona odgórnie przez rząd. Nowa reklamówka wojsk Wielkiej Brytanii jest skierowana głównie do muzułmanów. Przedstawia ona żołnierza muzułmańskiego, który podczas działań bojowych zaczyna się modlić, a jego towarzysze przyglądają mu się w milczeniu.

Film jest częścią kampanii reklamowej, na którą wydano około 1,6 miliona funtów. Ma przekonać, że armia może „emocjonalnie i fizycznie” wspierać rekrutów ze wszystkich środowisk a szczególnie muzułmanów i osoby LGBT. O chrześcijanach oczywiście filmów nie stworzono.

REKLAMA

Sama reklamówka został wręcz zmiażdżona przez wojskowych i społeczeństwo. By zapobiec dalszej krytyce, chociaż wśród wojskowych, nałożono kary za krytykowanie tych spotów.

Jak twierdzi dowództwo armii, reklamy te mają promować poczucie koleżeństwa wśród żołnierzy. Natomiast żołnierze, którzy odważą się krytykować najnowsze reklamy rekrutacyjne armii, będą odizolowani od reszty grupy.

Starsi oficerowie grożą, że ukarzą każdego złapanego żołnierza, który napisze obraźliwe komentarze w mediach społecznościowych na temat najnowszej kampanii.

Dowództwo wysłało ostrzegawczego maila, w którym informuje, że jeśli żołnierze nie podążą za wskazówkami dowództwa i dalej będą wyrażać negatywne opinie na temat serii filmów, spotka ich surowa kara. Obecni i byli żołnierze uważają te reklamy za zbyt politycznie poprawne i miałkie.

Dowództwo ostrzega, że ​​”każdy, kto krytykuje  reklamy, może zostać odpowiednio ukarany dyscyplinarnie lub administracyjnie”.

Niektórzy krytycy reklam zwracają uwagę, że notatka mająca na celu ograniczenie wolności słowa w sprawie inicjatywy mającej na celu zobrazowanie armii jako integracyjnego, opiekuńczego środowiska, może być postrzegana jako ironia.

Jak powiedział jeden z krytyków: „To raczej sprzeczne, prawda?

Nczas.com/ Daily Mail

REKLAMA