Kanada wzywa Arabię Saudyjską do przestrzegania praw człowieka. Arabowie w odpowiedzi ukrzyżowali mężczyznę

Jezus niesie krzyż/Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
Jezus niesie krzyż/Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pixabay.com
REKLAMA

Między Kanadą a Arabią Saudyjską trwa spór dotyczący przestrzegania praw człowieka. W związku z nim, w ramach odpowiedzi na ataki słowne ze strony Kanady, Arabowie postanowili przeprowadzić pokazową egzekucję i ukrzyżować człowieka.

W ubiegłym tygodniu Kanada wezwała Arabię Saudyjską do wypuszczenia z więzienia działaczy na rzecz praw kobiet. W tym kraju dość powszechne jest stosowanie kar za przestępstwa takie jak działalność wywrotowa, homoseksualizm czy agitacja antyrządowa.

REKLAMA

W odpowiedzi na wtrącanie się w sprawy wewnętrzne Arabii Saudyjskiej, władze postanowiły przeprowadzić pokazową egzekucję i ukrzyżować jednego z mężczyzn. Jak podaje „Bloomberg” chodzi o więźnia, który był oskarżony o gwałt i morderstwo.

Polecenie ostrej odpowiedzi dostały też media, które odpowiadały że w Kanadzie wcale nie jest lepiej z przestrzeganiem praw człowieka, jeżeli można tam zostać skazanym za negowanie holocaustu. W telewizji pojawiły się też obrazki samolotów lecących w kierunku budynków Toronto, co część osób potraktowała jako zapowiedź ataków, takich jak te z 11 września 2001 roku.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Arabii Saudyjskiej wydało oświadczenie, w którym określono wezwanie Kanady jako rażącą ingerencję w sprawy wewnętrzne Królestwa. „Każdy kolejny krok będzie uznawany, jako potwierdzenie naszego prawa do ingerencji w sprawy wewnętrzne Kanady” – podkreślono.

W ramach mniej radykalnych kroków Arabia Saudyjska wypowiedziała umowy handlowe z Kanadą, a także wydaliła ambasadora Kanady. Linie lotnicze Arabii Saudyjskiej odwołały loty do Kanady. Jednocześnie inne kraje nie wyrażają szczególnego zainteresowania sprawą.

Neutralna pozycję w sprawie zajęły między innymi Stany Zjednoczone i Wielka Brytania. Departament Stanu USA wydał oświadczenie wzywające Arabię Saudyjską do poszanowania sprawiedliwego procesu. Wielka Brytania stwierdziła z kolei, że działania Królestwa budzą wątpliwości w zakresie praw człowieka.

REKLAMA