Chcą wyrzucić ze Szwecji wszystkich niepracujących imigrantów. Kampania przed wrześniowymi wyborami do parlamentu nabiera tempa

Alternatywa dla Szwecji. Foto: tter
Alternatywa dla Szwecji. Foto: tter
REKLAMA

Alternatywa dla Szwecji, inspirowana niemiecką AfD to kolejna antyimigrancka partia, która zyskuje w tym kraju coraz większe poparcie. AfS chce nie tylko powstrzymania imigracji, ale też deportowania wszystkich przybyszy, którzy nie pracują, a żyją z zasiłków społecznych.

Szef partii Gustav Kasselstrand uważa, że jej wejście do Riksdagu (szwedzki parlament) będzie dla kraju 10 razy większym wstrząsem niż pojawienie się w nim Szwedzkich Demokratów. To antyunijne i antyimigranckie ugrupowanie prowadzi w sondażach, tymczasem do wyborów pozostał zaledwie miesiąc.

REKLAMA

To będzie największe trzęsienie ziemi we współczesnej polityce w Szwecji – mówi Kasselstrand w rozmowie z portalem Fria Tider.

W swych postulatach Alternatywa dla Szwecji idzie jeszcze dalej niż partia Szwedzcy Demokraci. AfS chce nie tylko deportowania nielegalnych imigrantów i tych, którzy popełnili przestępstwa, ale także tych, którzy żyją wyłącznie z zasiłków. Partia chce usunąć z kraju tych, którzy mają już status stałego pobytu, ale nie podejmują pracy i żyją na koszt szwedzkich podatników.

Nawet jeśli dziś całkowicie zatrzymalibyśmy imigrację, to jutro będziemy mieli te same wielkie problemy – mówił na wiecu wyborczym William Hahne, wiceprzewodniczący partii.

Powstrzymanie imigracji nie rozwiązuje problemów społecznych. To za mało. Trzeba odwrócić ten trend, a do tego potrzebne są powroty (deportacje – przyp.red.).

W trakcie przemówienia na wiecu w centrum Sztokholmu doszło do próby zakłócenia zgromadzenia przez kilkudziesięcioosobową grupę lewaków. Policja nie dopuściła jednak do żadnej prowokacji.

Wrześniowe wybory parlamentarne mogą być przełomowe nie tylko dla Szwecji, ale też bardzo ważne dla przyszłości Unii. Konkurenci AfS – Szwedzcy Demokraci prowadzą w sondażach i mają wielką szansę odsunąć od władzy Szwedzką Socjaldemokratyczną Partię Robotniczą, która z niewielkimi przerwami rządzi krajem praktycznie 100 lat.

Szwedzcy Demokraci zapowiadają nie tylko powstrzymanie imigracji, ale też przeprowadzenie referendum w sprawie opuszczenia przez Szwecję Unii Europejskiej.

REKLAMA