
Gilad Erdan, minister bezpieczeństwa wewnętrznego Izraela, wydał nowe wytyczne do instrukcji w sprawie wydawania pozwolenia na broń obywatelom. W praktyce oznacza to, że Izraelczycy będą mieli jeszcze łatwiejszy dostęp do broni.
– Minister bezpieczeństwa wewnętrznego Izraela Gilad Erdan podpisał dokument wprowadzający zmiany do instrukcji w sprawie wydawania pozwoleń na broń – czytamy w opublikowanym przez resort dokumencie. – Te zmiany mają zwiększyć poziom bezpieczeństwa w izraelskim społeczeństwie – informuje resort.
Według nowych wytycznych, oficerowie oraz sierżanci, którzy zakończyli służbę zasadniczą, zachowają zarówno pozwolenie na broń jak i samą broń na czas pozostawania żołnierzami rezerwy.
Według oficjalnych danych resortu, broń prywatnie posiada obecnie 145 tys. Izraelczyków. Dane te nie uwzględniają tych, którzy noszą ją pełniąc służbę wojskową.
– W związku z tym, że w Izraelu obowiązuje powszechny pobór do wojska, mowa o setkach tysięcy wojskowych, którzy po ukończeniu służby będą nosić przy sobie pistolety. Ponadto o pozwolenie na broń mogą wnioskować wolontariusze policji, pracownicy służb ratowniczych, licencja wydawana jest także kierowcom transportu miejskiego – ocenia resort bezpieczeństwa wewnętrznego Izraela.
I to jest bardzo mądre posunięcie. A co się w sprawie broni dzieje w Polsce? U nas rząd planuje totalne rozbrojenie Polaków. MSWiA przygotowało projekt nowelizacji ustawy o broni i amunicji, który ma jeszcze bardziej utrudnić do niej dostęp. Dzisiaj jesteśmy najbardziej rozbrojonym narodem w Europie, po nowelizacji mamy być jeszcze bardziej bezbronni.
W sprawie nowelizacji polskiej ustawy o dostępie do broni i amunicji głos zabrał specjalista z tej dziedziny, mecenas Andrzej Turczyn, prezes Ruchu Obywatelskiego Miłośników Broni.
„Chcemy, żeby rząd całkowicie zrezygnował ze swoich propozycji do ustawy o dostępie do broni o amunicji. Tych propozycji nie da się później naprawić” – powiedział Turczyn.
Prezes uważa, że nadal panuje w Polsce strategia rozbrojenia narodu. Nazywa to wprost zdradą stanu.
„Mam żal do rządu i do PiS, że w stulecie odzyskania niepodległości szykuje Polakom radykalne rozbrojenie. Zastanawiam się, jakby to ocenili ci, którzy walczyli o niepodległość Rzeczypospolitej? Co by powiedzieli, gdyby się dowiedzieli, że 100 lat później partia, która mówi o sobie, że kontynuuje tradycje patriotyczne, dopuszcza się czegoś, co należałoby ocenić jako zdradę stanu”.
„Stracą wszyscy pozostali, szczególnie patriotyczne środowiska strzeleckie. Nowelizacja bardzo źle traktuje posiadaczy broni do celów sportowych, posiadaczy broni do celów kolekcjonerskich, stowarzyszenia proobronne, stowarzyszenia rekonstruktorów historycznych oraz częściowo również myśliwych”.
Turczyn przypomniał, że nadal na stronie Rządowego Centrum Legislacji, znajduje się stary projekt, w którym „wciąż znajdują się w nim wszystkie skandaliczne rozwiązania”.
O nowych propozycjach min. Brudzińskiego, które jeszcze nie są oficjalnie przedstawione, prezes Turczyn powiedział:
„Nawet uwzględniwszy propozycje pana ministra ustawa i tak jest skandaliczna i kagańcowa. Poprawione rozwiązania są nie do pomyślenia w wolnym państwie. Nie możemy się na nie zgodzić! Nie możemy ich zaakceptować!”
Według Andrzeja Turczyna środowiska strzeleckie przedstawiły projekt ustawy o dostępie do broni i amunicji, który eliminuje uznaniowość w wydawaniu pozwoleń na broń. Jak twierdzi, ten projekt uzyskał poparcie wpływowych posłów PiS (wicemarszałek Ryszard Terlecki, Marek Suski, przewodniczący sejmowej komisji spraw wewnętrznych i administracji Arkadiusz Czartoryski), tym dziwniejszy wydaje się opór MSWiA, gdzie ministrem jest również poseł PiS.
Obecnie ten projekt odrzucony przez MSWiA, został skierowany przez posłów Kukiz’15 do prac w komisji spraw wewnętrznych i administracji. Od tamtego czasu projekt leży w komisji i nic się z nim nie dzieje.
„Chcemy, żeby rząd całkowicie zrezygnował ze swoich propozycji do ustawy o dostępie do broni o amunicji. Tych propozycji nie da się później naprawić. Niech politycy w setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości nie okryli się nieusuwalną hańbą polegającą na rozbrojeniu Polaków” – kończy swój wywiad prezes Turczyn.
Źródło: sputniknews.com, wPolityce.pl