Zmiana rządów w Hiszpanii i przyjście do władzy socjalistów zaowocowało różnego rodzaju projektami typowymi dla lewicy. Jednym z nich jest dom spokojnej starości dla pederastów i lesbijek.
Inwestorem jest Fundacja 26 grudnia, która swoją nazwę wzięła od historycznej daty uchylenia prawa pozwalającego na wsadzanie homoseksualistów do więzienia. Doszło do tego w 1979 roku.
Głównym inicjatorem tego pomysłu jest liczący ponad 70 lat Frederico Armenteros, który jak sam twierdzi, był obrażany i ignorowany, kiedy po raz pierwszy przedstawił ten projekt.
„Są ludzie, którzy mają teraz 80 lat i nigdy nie doświadczyli wolności ruchu LGBT – mówi teraz Armenteros. – Coś trzeba było zrobić, aby ci ludzie mogli przeżyć swoje ostatnie chwile z jak największą godnością – dodał.
Według przytaczanych przez niego danych, w Hiszpanii jest około 160 tys. osób w wieku powyżej 65 lat, które określają siebie jako LGBT i mogą być zainteresowane podobną placówką.
Ten ośrodek, jednak nie będzie finansowany przez środowiska LGBT, ale z pieniędzy publicznych, z budżetu regionalnego rządu Madrytu, czyli z podatków wszystkich mieszkańców Madrytu. Zarządzać nim będzie Fundacja 26 grudnia. Według Armenterosa będzie to pierwsze finansowane ze środków publicznych centrum dla starszych osób LGBT na świecie.
Internauci zastanawiają się czy to będzie dom SPOKOJNEJ starości, czy jednak burdel dla staruszków, lub amatorów starszych homosiów.
Źródło: Rzeczpospolita
