Trump oskarżany o rasizm po swym wpisie o zabójstwach białych farmerów w Południowej Afryce. Życie potwierdziło jego słowa w okrutny sposób [VIDEO]

RP biali ludzie
Pole krzyży pod Pretorią upamietniające zamordowanych, białych farmerów z RPA. Źródło: Twitter
REKLAMA

Donald Trump jest po raz kolejny oskarżany o rasizm po tym jak zwrócił uwagę na zagrabiane farm i zabójstwa Afrykanerów w Południowej Afryce. Dwa dni później dochodzi do procesu w sprawie zbrodni, która wstrząsa krajem, a jeden z murzyńskich przywódców w sposób okrutny potwierdza słowa Trumpa.

23 sierpnia Donald Trump opublikował wpis na Twitterze, w którym informował, że zwrócił się do sekretarza stanu, by zainteresował się sytuacją białych farmerów, grabieżami i mordami do jakich dochodzi w Południowej Afryce.

REKLAMA

„Poprosiłem sekretarza stanu Pompeo, by dogłębnie przyjrzał się przejmowaniu ziemi i farm w Południowej Afryce, wywłaszczeniom i zabijaniu farmerów na masową skalę. Rząd Południowej Afryki odbiera ziemię białym farmerom” – napisał Trump.

Po tym wpisie na Trumpa posypały się gromy, oskarżenia o rasizm i całkowitą nieznajomość tematu. Prym wiodły media i politycy z Partii Demokratycznej, dla których wpis o Południowej Afryce stał się pretekstem do powtarzania jednego z najcięższych zarzutów jakie można sformułować w USA – o rasizm.

Trumpa skrytykował także prezydent Południowej Afryki Cyril Ramaphosa, który forsuje prawo o wywłaszczeniu farm Afrykanerów bez żadnych odszkodowań.

Tymczasem życie potwierdza słowa Trumpa w okrutny i przewrotny sposób. Julius Malema radykalny przywódca trzeciego co do wielkości ugrupowania Południowej Afryki – lewackich Bojowników o Ekonomiczną Wolność ( Economic Freedom Fighters) przyznaje, że celem jest wywłaszczenie białych farmerów, a na wiecach nawołuje do „ostatecznego poderżnięcia gardła białym”.

W czasie konferencji prasowej potwierdził zamiary wywłaszczenia białych farmerów bez żadnych odszkodowań, nazwał Trumpa patologicznych kłamcą, ale jednocześnie stwierdził, że w jego wypowiedziach na temat Południowej Afryki nie ma nic nadzwyczajnego, i że jego ugrupowanie EFF ma zamiar przeprowadzać to, o czym opowiadał Trump.

Tego samego dnia rozpoczął się proces trójki zwyrodnialców, których potworna zbrodnia wstrząsnęła Południową Afryką. Trzech sprawców, którzy pracowali dla rodziny Viana napadło na jej dom. Amaro Viana został zmasakrowany kijami do golfa i maczetą, po czym zastrzelony. Jego żona została zgwałcona i zastrzelona, a ich 12-letni syn najpierw podtapiany w niemal wrzącej wodzie, też zastrzelony. Zbrodniarze nie oszczędzili nawet psa, któremu rozpruli brzuch.

Według sprawozdawców prasowych po złożeniu wyjaśnień w sądzie trzej zwyrodnialcy wracali do swych cel z uśmiechami na twarzach.

Południowa Afryka jest jednym z najniebezpieczniejszych krajów świata. Dziennie dochodzi tam do 44 zabójstw.

REKLAMA