Żydowskie pochodzenie pomaga w wyborach? Demokratka udawała imigrantkę, żeby zdobyć więcej głosów

Julia Salazar.
REKLAMA

Demokratyczno-socjalistyczna kandydatka do Senatu Nowego Jorku sfałszowała swoją biografię, udając że jest imigrantką Żydowskiego pochodzenia. Skoro zdecydowała się na taki krok, można przypuszczać, że Żydowskie pochodzenie ma pomagać w wygraniu wyborów.

Julia Salazar, postępowa demokratka i socjalistka, miała być następną Alexandrą Ocasio-Cortez, czyli panią polityk z postępowych kręgów, która powtarza w kółko te same populistyczne kwestie. Jej kariera jednak zawisła na włosku, po tym jak sfałszowała swoją biografię.

REKLAMA

Salazar znalazła się w ogniu krytyki, po tym jak w ubiegłym tygodniu wyszło na jaw, że wbrew temu, co twierdziła, nie pochodzi z żydowskiej rodziny, ale katolickiej o silnie konserwatywnych poglądach. Demokratka wcześniej twierdziła, że pochodzi z rodziny imigrantów i przybyła do USA jako młoda dziewczynka.

To miało jej pomóc w „zrozumieniu problemów imigrantów”, na głosach których opiera się poparcie Demokratów. „Przyjechałam do Stanów Zjednoczonych jako bardzo mała dziewczynka. Wychowywała mnie samotna matka” – twierdziła uparcie podczas jednego ze spotkań Salazar.

„Jako dumna imigrantka wiem, jak ważne jest, aby chronić prawa imigrantów” – pisała z kolei na swojej stronie. Jednak Salazar urodziła się w Miami, a jej mama pochodzi z katolickiej, konserwatywnej rodziny.

Te informacje potwierdził w rozmowie z mediami jej brat, Alex Salazar. „W naszej rodzinie nie było nikogo, kto byłby Żydem. Mój ojciec nie był Żydem ” – mówi Alex.

Źródło: Fox News

REKLAMA