Oszalała Polka zaatakowała nożami przechodniów we Włoszech. Jedna osoba nie żyje

REKLAMA

Jedna osoba zmarła, a kilka zostało rannych w sobotę w wyniku ataku uzbrojonej w dwa noże kobiety w rejonie Mantui na północy Włoch – podały włoskie media. Według policji sprawczyni ataku, którą udało się zatrzymać, to 58-letnia Polka.

Czytaj także: To była walka stulecia. Dzielny amerykański chłopiec bez nóg stał się bohaterem Republikanów [VIDEO]

REKLAMA

Do zdarzenia doszło w miejscowości Canneto sull’Oglio w regionie Lombardia.

Z pierwszych ustaleń policji wynika, że Polka, prawdopodobnie w ataku szału, weszła do muzeum zabawek, gdzie zraniła kobietę; zmarła ona w wyniku odniesionych ran. Następnie nożowniczka zraniła trzy inne osoby – wewnątrz muzeum i na ulicy.

Stanu żadnej z osób rannych nie określa się jako ciężki. Są wśród nich kobieta na wózku inwalidzkim oraz pchający go mężczyzna – podały miejscowe media.

Sprawczynię ataku zdołał zatrzymać komendant lokalnej straży miejskiej, rzucając w jej kierunku rower. Obezwładnił ją i odebrał noże. Kobieta została zatrzymana, a policja ustaliła, że to 58-letnia Polka, która koło Mantui przebywała od niedawna. Przypuszcza się, że pracowała jako opiekunka.

„Miała obłęd w oczach” – powiedział agencji ANSA komendant straży miejskiej Marco Quatti.(PAP)

Czytaj także: Wyliczyli, jakich reparacji Polska powinna domagać się od Niemiec. „Ta wartość została oszacowana na…”

REKLAMA