SKANDAL w Bydgoszczy. Kasta sędziowska wypuszcza bandziorów! „Kadafiego” złapali w 2013 r., przez rok nie zdołali skazać. Teraz jest wyrok a bandziorów nie ma

"Kadafi", "Jurgen" i ich trzeci kumpel dzięki kaście są na wolności. Fot. policyjny list gończy
REKLAMA

Wystawiono list gończy za trzema członkami zorganizowanej grupy przestępczej kierowanej przez niejakiego „Kadafiego”. Poszukiwani są zarówno sam „Kadafi” czyli Tomasz Bardych jak i Jaromir Mielke-Obniski „Jurgen” oraz Adam Pluta. Ścigani mają odbyć kary pozbawienia wolności orzeczone przez bydgoski sąd nieprawomocnym wyrokiem. Sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu całej trójki. Problem polega na tym, że proces trwał aż 5 lat. Po roku sąd wypuścił bandziorów z aresztu. I „Kadafi” z kumplami ulotnili się. Teraz policja znów ich musi szukać.

Czytaj także: Walka o tytuł dziennikarskiej „Hieny Roku” rozstrzygnięta. Niemiecki „Fakt” za podłe żerowanie na tragedii zasłużył na „Hienę Dekady”

REKLAMA

Tomasz Bardych ps. „Kadafi”, lat 45, mieszkaniec Bydgoszczy, usłyszał nieprawomocny wyrok 15 lat pozbawienia wolności za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą o charakterze zbrojnym, która zajmowała się handlem narkotykami, czerpaniem korzyści z prostytucji, wymuszeniami rozbójniczymi oraz kradzieżami.

Adam Pluta, lat 39, mieszkaniec Bydgoszczy. Usłyszał nieprawomocny wyrok 12 lat pozbawienia wolności za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym zajmującej się handlem narkotykami, a także popełnianiem innych, licznych przestępstw.

Jaromir Mielke-Obiński ps. „Jurgen”, lat 49, mieszkaniec Bydgoszczy. Mężczyzna usłyszał nieprawomocny wyrok 7 lat pozbawienia za udział w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, która zajmowała się handlem narkotykami, czerpaniem korzyści z prostytucji, wymuszeniami rozbójniczymi czy kradzieżami.

Wszyscy trzej siedzieli, ale kaście aż 5 lat zajęło prowadzenie procesu. W międzyczasie sędziowie wypuścili bandziorów, którzy więcej nie pojawili się już w sądzie. Teraz wznowiono ich poszukiwania są przez policjantów z Zespołu Poszukiwań Celowych Wydziału Kryminalnego KWP w Bydgoszczy.

Grupę udało się rozbić w 2011 roku dzięki działaniom funkcjonariuszy z Wydziału Kryminalnego Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy i Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy.

Dowody jakie udało się zebrać w sprawie pozwoliły ustalić, iż przestępcy parali się m.in. handlem narkotykami na szeroko zakrojoną skalę, sutenerstwem a także wymuszeniami rozbójniczymi. Jeden z członków grupy usłyszał nieprawomocny jeszcze wyrok za zabójstwo.

Zdaniem policji była to największa w kujawsko-pomorskiem zorganizowana grupa przestępcza o charakterze zbrojnym. W skład jej ścisłego kierownictwa wchodziło około 20 osób. W przeciągu dekady działalności działało w niej na różnych stanowiskach łącznie około 130 osób. A sędziowie puścili bandytów wolno.

 

Źródło: powiat24.pl

Czytaj także: Bill Clinton znów przypomniał światu dlaczego nazywają go oblechem. Tym razem dał do wiwatu na pogrzebie [VIDEO]

REKLAMA