Czy lewak i pedofil zostanie francuskim ministrem? Daniel Cohn-Bendit ma objąć resort ochrony środowiska [VIDEO]

Daniel Cohn-Bendit i Marin Schulz, były przewodniczący Parlamentu Europejskiego.
REKLAMA

Prezydent Emmanuel Macron zaprosił na rozmowy do Pałacu Elizejskiego Daniela Cohn-Bendita przywódcę rebelii studenckiej z 1968 roku. Według doniesień lewak pedofil miałby objąć stanowisko ministra ochrony środowiska.

Stanowisko w resorcie środowiska zwolniło się po niespodziewanej rezygnacji Nicolasa Hulot. Teraz Pałac Elizejski zaprosił na rozmowy „Zielonego Daniela”.

REKLAMA

Cohn_Bendit odkąd przestał być członkiem Parlamentu Europejskiego funkcjonuje gdzieś na obrzeżach polityki. W Europarlamencie polityk był członkiem Grupy Zielonych – Wolny Sojusz Europejski.

73-letni lewacki działacz nigdy nie pracował w instytucjach władzy wykonawczej poza krótkim incydentem w merostwie Francfort. Sam Cohn-Bendit sceptycznie wypowiada się na temat objęcia teki rządowej.

Nie nadaję się na ministra – mówi w wywiadzie dla „Journal du Dimanche”. – Jeśli bycie ministrem miałoby oznaczać tylko robienie konferencji prasowych, to mogę robić to codziennie w każdą godzinę, we wszystkich językach świata.

Jego wypowiedzi nie są jednak jednoznaczne. W rozmowie z dziennikiem „Ouest France” mówił z kolei: – Na razie jestem na nie…ale tak naprawdę nie wiem co zrobię. Poczekam co powie mi Emmanuel Macron i zobaczę jakie wnioski wyciagnłą z dymisji Nicolas Hulot.

Decyzje mają zostać podjęte w poniedziałek, gdyż rzecznik rządu Benjamin Griveaux zapowiedział, że we wtorek gabinet ma być skompletowany. Na giełdzie nazwisk do objęcia teki ministra środowiska pojawia się praktycznie tylko jedno nazwisko – właśnie Cohn-Bendita.

Lewacki działacz jest znany nie tylko z tego, że był przywódcą rebelii francuskich studentów w 1968 roku i ma skrajne poglądy, ale też ze swych pedofilskich ekscesów za które nigdy nie poniósł kary.

Cohn_Bendit nie tylko nigdy nie wstydził się swych kontaktów seksualnych nawet z kilkuletnimi dziećmi, ale nawet się nimi przechwalał. W wywiadzie udzielonym w 1982 roku otwarcie mówił o „pracy” z dziećmi, które maja 4-6 lat i o tym jak „fantastyczną grą erotyczną” było to, że rozbierała go 5-letnia dziewczynka.

REKLAMA