Choć wybory do Parlamentu Europejskiego odbędą się dopiero w w maju 2019 roku, to już teraz mówi się o potencjalnych kandydatach na stanowisko przewodniczącego Komisji Europejskiej. Najczęściej pada nazwisko Angeli Merkel.
Za kanclerz Niemiec już mają lobbować brytyjscy laburzyści, chociaż 29 marca 2019 Zjednoczone Królestwo ma ostatecznie opuścić struktury Unii. Były minister ds. europejskich Denis MacShane w oświadczeniu opublikowanym przez dziennik „Independent” wezwał do wybrania Angeli Merkel.
„Ma powagę. autorytet doświadczenie w rządzeniu, międzynarodowe uznanie status i doświadczenie większe niż wszyscy dzisiejsi zdolni politycy europejscy razem wzięci” – oświadczył MacShane,
Według niego to najlepszy kandydat do objęcia stanowiska po Junckerze. Merkel ma nie tylko zdolniości polityczne, ale też wizję reformowania Unii, którą dzieli z prezydentem Francji Macronem. Takie bliskie relacje z Paryżem miałyby być dodatkowym atutem. Merkel i Macron mieliby zainstalować francuskiego kandydata na czele Europejskiego Banku Centralnego, by zreformować gospodarkę strefy euro.
Według brytyjskiego polityka sama Merkel, mimo, iż nadal stoi na czele niemieckiego rządu już myśli o objęciu przywództwa w Unii.
„Jest jedyną Niemka która może poprowadzić Unię w epoce po Brexicie i uświadomić Trumpowi, Putinowi i prezydentowi Chin Xi, że Unia staje się ważnym graczem” – uzasadnia były brytyjski minister.
Według dziennika „Handelsblatt” objęcie stanowiska szefowej Komisji Europejskiej już staje się dla Merkel priorytetem. „Politico” przypomina, że ostatni raz najwyższe stanowisko we Wspólnocie było zajmowane przez kogoś z Niemiec w 1967 roku, kiedy to przewodził jej Walter Hallstein. Niemcy mają więc ambicje i oczekiwania.
Kolejnym kandydatem ma być Manfred Weber przewodniczący frakcji Partii Ludowej w Parlamencie Europejskim. O stanowisko miałby też starać się wieloletni współpracownik Merkel Peter Altmaier, który obecnie jest ministrem ds. gospodarki i energii w Niemczech.
