Donald Trump ostrzegł w poniedziałek Syrię, Iran i Rosję, by nie „atakowały lekkomyślnie” rebeliantów i dżihadystów w syryjskiej prowincji Idlib. Zdaniem prezydenta USA w tej ofensywie militarnej „mogą zginąć setki tysięcy ludzi”.
Mimo tego Rosyjskie lotnictwo po 22-dniowej przerwie wznowiło naloty na kontrolowaną przez rebeliantów prowincję Idlib, w północno-zachodniej Syrii – poinformowało we wtorek Syryjskie Obserwatorium Praw Człowieka.
„Rosjanie i Irańczycy popełnią poważny „błąd humanitarny”, jeśli wezmą udział w tej potencjalnej ludzkiej tragedii. Setki tysięcy ludzi mogą zginąć. Nie dopuść do tego!” – zaapelował na Twitterze Trump do prezydenta Syrii Baszara el-Assada.
Rosyjskie siły, wraz z irańskimi, wspierają wojska prezydenta Syrii Baszara el-Asada, które obecnie przygotowują się do zbrojnej ofensywy na Idlib, będący ostatnią dużą enklawą rebeliantów w Syrii.
Przed tą ofensywą w poniedziałek ostrzegł Syrię, Iran i Rosję prezydent USA Donald Trump, który podkreślał, że mogą w niej „zginąć setki tysięcy ludzi”.
(PAP)