Kanadyjski minister ma przygotować nowy projekt ustawy, który utrudni obywatelom dostęp do broni palnej. „Nie ma takiego sposobu w moim świecie, ani w żadnym innym, żeby powstrzymać kogoś, kto chce kupić nielegalną broń” – mówi policjant.
Przygotowywane przez rząd przepisy, które miałyby zaostrzyć prawo do posiadani broni to efekt żądań postawionych przez Rady Miejskie Toronto i Montrealu. Szef policji w Toronto stwierdził jednak, że zakaz posiadani broni nie powstrzyma bandytów, którzy i tak ją zdobędą.
Bill Blair, nowy minister, powiedział w wywiadzie dla CBS News, że są otwarci na wszystkie propozycje, czyli po prostu uniknął odpowiedzi. „Powinniście całkowicie zakazać używania broni palnej i broni szturmowej w Kanadzie” – napisali z kolei zwolennicy restrykcji.
„Nie ma takiego sposobu w moim świecie, ani w żadnym innym, żeby powstrzymać kogoś, kto chce kupić nielegalną broń i użyć jej do urządzenia strzelaniny czy czegoś takiego” – powiedział Mike McCormack, szef policji w Toronto.
Jak dodał „takie zakazy na prawdę nie działają na psychopatów, którzy urządzają strzelaniny”. Podkreślił, że idea może wydawać się szlachetna, ale nie pomoże w walce z przestępczością.
