
W wybory w Szwecji będą prawdziwym trzęsieniem ziemi. Katastrofalna sytuacja w szwedzkich miastach, w których gangi muzułmańskich imigrantów opanowały całe dzielnice, przebudziła Szwecję.
Według tych sondaży nadal prowadzi szwedzka socjaldemokracja, która rządziła od 30. lat XX, ale to ją Szwedzi obwiniają za katastrofalny stan bezpieczeństwa kraju. Jej przewaga na drugą partią, prawicową Szwedzcy Demokraci jest, według jednego z sondaży minimalna. Na trzecim miejscu są konserwatywni Moderaci (Umiarkowana Partia Koalicyjna).
Sweden, Yougov poll:
SD-ECR: 25% (+1)
S-S&D: 24% (+2)
M-EPP: 17% (+1)
V-LEFT: 9%
C-ALDE: 6% (-2)
L-ALDE: 6%
KD-EPP: 5% (+1)
MP-G/EFA: 4% (-1)
Fi-S&D: 1 % (-1)Field work: 30/08/18 – 01/09/18
Sample size: 1,511Election date: 09/09/2018#val2018 #Sweden #valet2018 #Sverige pic.twitter.com/xobC9qDcC2
— Europe Elects (@EuropeElects) 4 września 2018
Zapowiada się, że prawica może wygrać wybory, ale też bojkotowanie Szwedzkich Demokratów przez inne partie może spowodować, że Szwecja będzie miała rząd mniejszościowy.
Premier Stefan Löfven po wiecu w niedzielę skrytykował dawny centroprawicowy rząd, sprawujący władzę w latach 2006-2014 za „obniżenie podatków najbardziej dla najbogatszych i uszczuplenie zasobów dla systemu opieki społecznej”.
– Zmieniliśmy to. Zainwestowaliśmy dużo w nasz system opieki społecznej, w nasze szkoły, w nasze szpitale (…) Inwestowanie w nasz dobrobyt jest właściwym kierunkiem – mówił.
Jak widać lewicowy premier, kiedy w Szwecji płoną dzielnice, mówi o systemie opieki społecznej. Częściowa utrata kontaktu z rzeczywistością to powszechna choroba lewicowych partii w Europie.
Szwedzka lewica dziwi się spadkowi notowań. Podkreśla, że obecnie bezrobocie jest najniższe od dziesięciu lat. Utrzymuje się solidny wzrost gospodarczy, inflacja jest ograniczona, a finanse publiczne są silne, ale nie chce przyjąć do wiadomości, że zmieniły się priorytety wyborców, dla których najważniejsze jest bezpieczeństwo.
Źródło: PCh24.pl