Zagadka pytona znad Wisły rozwiązana. Fundacja wpadła na trop właściciela [VIDEO]

Pyton tygrysi już w Warszawie.
Pyton tygrysi już w Warszawie.
REKLAMA

Czyżby to miał być koniec tej sagi? Przedstawiciel fundacji Animal Rescue Polska przekazali, że właścicielem poszukiwanego pytona był prawdopodobnie mężczyzna, który zmarł kilka miesięcy temu. Czy ta informacja doprowadzi do nieuchwytnego pytona tygrysiego?

Więcej na temat zaginionego pytona światła rzucił Dawid Fabjański z Animal Rescue Polska, który był gościem kanału „Między Nami” na YouTube. Przyznał on, że fundacja wpadła na nowy trop w poszukiwaniach pytona tygrysiego. Wszystko wskazuje na to, że właścicielem gada był mężczyzna mieszkający pod Lublinem.

REKLAMA

Po śmierci właściciela zguby, jego rodzina szukała w internecie nowego domu dla pytona. Później wąż mógł zostać wypuszczony by po prostu pozbyć się problemu.

–”Przypuszczamy, że to mógł być ten wąż, którego szukamy. Że spadkobiercy mieli duży problem, bo najprawdopodobniej ogród zoologiczny nie chciał go przyjąć” – przyznaje Fabjański.

Cała saga z niechwytnym wężem zaczęła się 7 lipca, kiedy to Służba Ochrony i Ratownictwa Zwierząt Animal Rescue Poland poinformowała na Facebooku, że dostała zgłoszenie o znalezieniu wylinki węża.

Patrol służby pojechał na wskazane miejsce nad Wisłą, leżące na terenie gminy Konstancin-Jeziorna. Znaleziono tam wylinkę o długości 5,3 metra i obwodzie ok. 0,5 metra. Według eksperta należała ona do dorosłego pytona tygrysiego.

W lipcu dodatkowo znaleziono ślady pełzania węża i miejsca, w których mógł wchodzić do Wisły i z niej wychodzić. Potwierdził je pies tropiący. Animal Rescue znalazło także ślady odchodów. „Zostały przekazane do badania przez Szkołę Główną Gospodarstwa Wiejskiego, ale osiem prób nie dało żadnych rezultatów. Odchody były zbyt przepłukane przez deszcze, żeby dało się potwierdzić, od jakiego zwierzęcia pochodzą” – poinformowała Lechowska.

Po tygodniu poszukiwań służby poinformowały o zakończeniu akcji. Taką decyzję miał podjąć mazowiecki komendant straży pożarnej. Komisarz Jarosław Sawicki z Komendy Powiatowej Policji w Piasecznie poinformował, że jeżeli pojawią się nowe sygnały o tym, że ktoś widział węża, poszukiwania zostaną wznowione.

–”My nadal prowadzimy działania. Nie odstępujemy od akcji poszukiwawczej, bo dowody na obecność węża są niezbite” – przekazał z kolei w rozmowie z Onetem Dawid Fabijański z Animal Rescue.

Poniżej nagranie gdzie Dawid Fabjański z Animal Rescue Polska opowiada o sytuacji z nieuchwytnym pytonem tygrysim.

Nczas.com/ PAP/ Wprost.pl/ YouTube

REKLAMA