Zaskakujące sposoby Polaków. Chcesz zdobyć „Gang Słodziaków” z Biedronki?! Zobacz, jak [VIDEO]

Nosacz i
Nosacz i "Gang Słodziaków za darmo". / Fot. Facebook Biedronka/Facebook Nosacze Polskości (kolaż)
REKLAMA

Afery, których dopuszczali się klienci popularnej sieci dyskontów, byleby tylko zdobyć „Świeżaka” przeszły już do legendy. Teraz nadchodzi kolejna burza – „Biedronka” ogłosiła nową promocję, w której można otrzymywać maskotki „Gangu Słodziaków”. Jeden z portali pokazuje, jakie metody już opracowano, byleby zdobyć pluszaka. Wśród nich wymiana bielizny oraz akcja zbiórki internetowej.

„Kupię naklejki na słodziaki”, „przyjmę naklejki w zamian za czekoladę”, „pomóżcie mojemu dziecku uzbierać naklejki na sówkę Zosię”. Posty o takiej treści masowo pojawiają się w serwisach społecznościowych – informuje portal parenting.pl. Redakcja zauważa, że „administratorzy niektórych z nich podjęli drastyczne środki i za umieszczenie takiego wpisu usuwają z grupy”.

REKLAMA

Oprócz tego jest opcja kupowania gotowych, wyklejonych kart. Komplet 60 naklejek (na które „normalnie” trzeba wydać ok. 2,4 tys. zł) koniecznych do otrzymania jednego miśka kosztuje na serwisie aukcyjnym 36 zł. – Trzeba tylko uważać, żeby nie wklejać naklejek po kolei. Są numerowane i w sklepie mogą się do tego przyczepić – mówi „Parentingowi” jedna z matek chcąca zachować anonimowość.

Inną metodą jest…wymiana bielizny, a nawet biżuterii. Portal przytacza ofertę z jednej grupy, gdzie ogłoszeniodawca oferuje „biedronkowe naklejki słodziaków komplet bielizny – biustonosz i figi znanej marki Atmosphere”. Inny zaś chce zamienić sztuczną biżuterię załączoną na zdjęciach w zamian za 10 naklejek do Gangu Słodziaków.

Naklejki można też wymienić na sukienki, buty, bluzki albo torebki. Każdy z tych postów komentowany jest przez kilkadziesiąt osób. Jeśli pojawiają się komentarze krytyczne, są one natychmiast zakrzykiwane przez autora lub innych fanów uroczych zwierzątek – czytamy w parenting.pl.

Jak w przypadku „Świeżaków”, „Słodziaki” wywołują niesamowitą zazdrość innych klientów. Facebookowa stronka „Spottted: Madka” udostępnił screena z profilu Biedronki, gdzie jedna z klientem pochwaliła się 47 minut po ogłoszeniu akcji, że „ma sowę, jeża i zajączka”. Co na to pierwsi internauci? – Ciekawe skąd Pani ma tyle naklejek – napisał klient.

Z kolei pan Grzegorz pochwalił się, że ma już cały „Gang Słodziaków”. – Pewnie pracujesz w Biedronce – skomentował jeden z internautów.

Poznaj wesoły Gang Słodziaków! Więcej o bohaterach i książce opisującej ich przygody dowiesz się na www.gangslodziakow.pl.

Opublikowany przez Biedronka Niedziela, 26 sierpnia 2018

REKLAMA