Zdaniem ks. Tadeusza Isakowicza-Zaleskiego za pedofilię wśród nielicznych księży całkowitą odpowiedzialność ponosi lobby homoseksualne wewnątrz Kościoła.
Według niego „Jest to lobby może nieliczne, ale bardzo wpływowe, które powoduje, że czyny homoseksualne, które w wypadku prawa kościelnego są grzechem, przestępstwem, są tolerowane. Są tolerowane na niskim poziomie, a potem okazuje się, że ludzie, którzy odpowiadają za wiele spraw, nie tylko są homoseksualistami, ale wciągają, wykorzystując zależność służbową, inne osoby. I to jest najgorsze”.
Robert Mazurek zapytał swojego gościa o opublikowany we Włoszech list nuncjusza apostolskiego w USA arcybiskupa Vigano, w którym krytykuje on papieża Franciszka za bierność wobec wiedzy, którą posiadał od 2013 r. dotycząca czynów molestowania seksualnego przez byłego metropolitę Waszyngtonu kardynała Theodore McCarrick.
Ks. Isakowicz-Zaleski stwierdził, że są to niebagatelne oskarżenia, które powinny być wyjaśnione. Wyraził również zdziwienie bierną postawą ojca świętego, która według niego sprzyja dalszym wątpliwościom. Stwierdził, że najgorsza jest zmowa milczenia, gdy wszyscy wiedzą, a nikt nie reaguje.
Gość Roberta Mazurka powiedział, że kwestia homoseksualizmu w Kościele powstała około 50 lat temu, kiedy skandale wybuchały, a następnie były tuszowane. I tak kilka razy, na co dopiero władze świeckie zareagowały. Zasugerował także, że działalność lobby bardzo często przybierała postać czynów pedofilskich, choć lobby to stara się, aby o tym nie mówiono.
Ks. Isakowicz-Zaleski wypowiedział się także na temat filmu „Kler”. Stwierdził, że choć film poruszył ważny problem, to jednak został stworzony w sposób nieobiektywny i stronniczy.
Źródło: RMF FM
