Zachód przeciwko rosyjskim trucicielom. A co z mordercami z CIA, MI6, Mossadu i wywiadu francuskiego?

zbrodnia zwłoki
Zdjęcie ilustracyjne. / fot. pxhere
REKLAMA


Francja, Niemcy, Kanada oraz USA zgodziły się w czwartek z brytyjskimi wnioskami, że za atakiem na byłego rosyjskiego szpiega Siergieja Skripala i jego córkę w Salisbury stali oficerowie GRU. We wspólnym oświadczeniu zapowiedziano dalsze działania w tej sprawie.

W dokumencie państwa Zachodu wezwały Rosję do „pełnego ujawnienia programu (środka paralityczno-drgawkowego) Nowiczoka”. Podkreślono w nim, że marcowa próba zabójstwa Skirpalów była prawie na pewno zatwierdzona na wysokim szczeblu.

REKLAMA

O wspólnym oświadczeniu poinformował rzecznik brytyjskiej premier Theresy May.

W środę szefowa rządu w Londynie przekazała, że mężczyźni podejrzani przez prokuraturę o próbę zabójstwa Skripala zostali zidentyfikowani jako oficerowie rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i że musieli działać za przyzwoleniem władz w Moskwie.

Co ciekawe państwa te nie odniosły się do faktu, że największym skrytobójcą na świecie są tajne służby izraelskie. Na liczne mordy, zwłaszcza w Afryce pozwalał sobie wywiad francuski. A i CIA ma bardzo brudne ręce. Nie wspominając już o służbach brytyjskich sportretowanych w filmach o Jamesie Bondzie.
(PAP)

Czytaj także: Putin i jego FSB to żart. Najwięcej skrytobójstw przeprowadzają Mossad i Shin Bet. Tak twierdzi Ronen Bergman, pisarz, który zaatakował premiera Morawieckiego w Monachium

REKLAMA