Brytyjski lewacki dziennik „The Guardian” szydzi z najnowszej „superprodukcji” Donalda Tuska. Polityk opublikował w mediach społecznościowych clip z zapowiedzią tego, czym się będzie zajmował jesienią. Nagranie wygląda jak zwiastun filmu akcji. Z tuskowego nagrania kpi również Komisja Europejska.
Brytyjski dziennik rozpoczyna recenzję : „Bum. Nieformalne spotkanie. Bum. Ogarnianie Brexitu”.
I dalej pisze, że taki bombastyczny styl jak w clipie Tuskas zarezerwowany jest najczęściej dla wielkich Hollywoodzkich filmów akcji, a tymczasem chodzi o zapowiedź tego co będzie robił brukselski urzędnik.
„Przy niepokojących dźwiękach, warkocie bębnów, szybkich cięciach z Tuskiem spotykającym się ze światowymi liderami jak Emmanuel Macron, Donald Trump i Theresą May zapowiadane są tak pasjonujące wydarzenia jak nieformalne spotkanie liderów UE w Strasburgu” – szydzi gazeta.
Na nagraniu rzeczywiście widać Tuska jak bohatera filmów akcji, który zbawia świat, a już co najmniej Europę
Dynamiczny Tusk ogarnia wszystko: światowe spotkania i konferencje, bezpieczeństwo na granicach, światowy handel i gospodarkę. Widzimy go z żołnierzami i strażnikami granic w samolocie pasażerskim i wojskowym jak oblatuje europejskie włości i dogląda je okiem gospodarza.
Z prezentowanych na clipie dat wynika, że że Tusk będzie głównie latał od nasiadówki do nasiadówki. A poza tym jeśli ma być tak jak w owym trailerze, to będzie głównie ściskał ręce i energicznie kroczył.
Z bombastycznego stylu tej produkcji zakpiła nawet Komisja Europejska. Jej rzecznik pytany czy Juncker również wyprodukuje sobie taki film odpowiedział, że „przewodniczący nie ma na takie rzeczy czasu”.
