Poparcie dla Macrona leci na łeb, na szyję. Popiera go mniej Francuzów niż skompromitowanego Hollande

Emmanuell Macron i Alexander Benalla. Foto: PAP/EPA
Emmanuell Macron i Alexander Benalla. Foto: PAP/EPA
REKLAMA

Trudno w to uwierzyć, ale poparcie dla prezydenta Macrona jest niższe niż miał kompletnie politycznie skompromitowany jego poprzednik Francois Hollande.

Do prezydenta ma zaufanie zaledwie 31% Francuzów. Hollande miał na tym etapie większe. Takie są wyniki sondażu Ifop dla „Paris Match”.

REKLAMA

To prawdziwa katastrofa dla wybrańca wielkiego biznesu i paryskich elit. Powodem tego, jak twierdzi, szef sondażowni Kantar Public Emmanuel Rivere są sprawy gospodarcze. W rozmowie z „Rzeczpospolitą” wymienił dwa główne.

Bezrobocie wynoszące 9,2% przy 3,5% w Polsce wg Eurostatu. To trzecie z kolei najwyższe w Unii. Wyższe jest tylko w Grecji i w Hiszpanii. Do tego dochodzi fatalny bilans handlowy wynoszący 33 mld euro deficytu w wymianie z zagranicą.

To tym bardziej jest trudne do zaakceptowania nad Sekwaną, kiedy się porówna wyniki drugiego partnera tandemu trzęsącego Europą, czyli Niemców, którzy aktualnie mają rekordową nadwyżkę.

Do coraz większej ilości Francuzów dociera przeświadczenie, że ponoszą skutki wyboru „prezydenta bogatych” , w postaci np. zniesienia automatycznego indeksowania emerytur, co dla bardzo egalitarnego francuskiego społeczeństwa jest szokiem.

Prezydenckiej parze zarzucają ponadto „imperatorski styl życia” i zupełne nierozumienie codziennych problemów przeciętnych Francuzów.

Opinia wyrażona „w procentach” jest zabójcza dla prezydenta Macrona. W ww. sondażu Ifop ankietowani uznali, że:

78% – prezydent nie rozumie problemów przeciętnych Francuzów
68% – nie prowadzi skutecznej polityki gospodarczej
65% – nie ma wizji rozwoju kraju
53% – nie zmienił sposobu sprawowania najwyższej funkcji w państwie.

Tylko w jednym przypadku udało, mu się otrzymać pozytywną większość głosów (54%). To uznanie, że broni interesy Francji za granicą.

Źródło: „Rzeczpospolita”

REKLAMA