Marcus Oscarsson jeden z najbardziej znanych szwedzkich politologów przewiduje, że w wyborach w niedzielę 9 września partia Szwedzcy Demokraci może zdobyć nawet 1/3 głosów.
Według eksperta telewizji TV4 antyunijne i antyimigranckie ugrupowanie jest w stanie uzyskać 31,4% głosów i wygrać wybory. Szwedzcy Demokraci według badań Yougov prowadzą w sondażach.
„W sondażu na noc przed ostatnimi wyborami Yogov dawał Szwedzkim Demokratom 10,2% głosów. Po podliczeniu wszystkich głosów okazało się, że mają 12,9%. To ponad 20% więcej niż przewidywano w sondażach” – tłumaczy Oscarsson.
„Jeśli teraz weźmiemy 24,8% poparcia i uwzględnimy ten sam czynnik”, (niedoszacowanie w sondażach – przyp. red) „co w ostatnich wyborach, to Szwedzcy Demokraci mogą uzyskać nawet 31,4%” – pisze politolog na Facebooku.
Biorąc pod uwagę, że Socjaldemokraci, którzy rządzą niema nieprzerwanie od 70 lat mają 23% poparcia, to antyunijne ugrupowanie może odnieść wielkie zwycięstwo.
Wygrana Szwedzkich Demokratów może wstrząsnąć sceną polityczną w tym największym kraju skandynawskim. Zwłaszcza, że Umiarkowana Partia Koalicyjna nie wyklucza współpracy z żadnym z ugrupowań.
Jimmie Åkesson, lider Szwedzkich Demokratów zapowiada znaczne zaostrzenie przepisów imigracyjnych i przeprowadzenie referendum w sprawie wystąpienia Szwecji z Unii Europejskiej.