Widzowie „Jaka to melodia?” oburzeni. Norbi milczy, a poprzedni producent ujawnia prawdę

Norbi w programie
Norbi w programie "Jaka to melodia?". / fot. Prt Sc TVP1
REKLAMA

Po nowych odcinkach programu „Jaka to melodia?” pojawiło się spore zamieszanie, wszystko przez użyte w programie nagrania. Choć Norbi sprawdził się w roli prowadzącego i program cieszy się wciąż dużą popularnością.

Duża część widzów zwróciła jednak uwagę, że w nowych nagraniach programu TVP wykorzystuje w większym stopniu niż dotychczas archiwalne materiały. W wielu nowych odcinkach ciągle można zobaczyć muzyków, którzy już nie pracują przy produkcji „Jaka to melodia?”.

REKLAMA

Szczególną uwagę widzów przykuł Robert Osama, który przez kilkanaście lat był związany z programem, ale odszedł razem z Robertem Janowskim. W jednym z odcinków prowadzonych przez Norbiego klawiszowiec miał jednak przygrywać Krzysztofowi Krawczykowi.

Osama ani Norbi nie zabrali głosu w sprawie, komentarza udzieliła natomiast Katarzyna Ocieszyńska, prezes Media Corporation, byłego producenta „Jaka to melodia?”. Ocenia ona, że obecnie wykorzystanie materiałów archiwalnych przygotowanych za poprzedniej ekipy sięga 50 procent.

Tak, potwierdzam. W mojej ocenie pojawia się tam ponad 50 procent materiałów (…) Telewizja Polska ma do nich prawo i może je wielokrotnie wykorzystywać – powiedziała Ocieszyńska.

Źródło: teleshow.wp.pl

REKLAMA