Dramat w Himalajach! Setki ludzi, w tym Polacy, bez żywności i ubrań z powodu kłótni urzędników

Ośmiotysięcznik Manaslu/Fot. Ben Tubby, CC BY 2.0, Wikimedia Commons
Ośmiotysięcznik Manaslu/Fot. Ben Tubby, CC BY 2.0, Wikimedia Commons
REKLAMA

Pod Manaslu, ósmym na świecie najwyższym szczytem świata utknęła grupa około 250 osób, w tym prawdopodobnie również Polacy. Powodem sytuacji jest konflikt między biurami organizującymi wyprawy a rządem Nepalu. Uczestnikom kończy się żywność, nie mają też ubrań na zmianę.

Obecnie trwa konflikt między biurami a rządem. Mingma Sherpa, dyrektor agencji „Seven Summit Treks” stwierdza, że operatorzy wypraw nie mogą kierować lotów do regionu Manaslu z powodu braku helikopterów.

REKLAMA

Kryzys pogłębił się po tym, jak Ministerstwo Kultury, Turystyki i Lotnictwa Cywilnego Nepalu ograniczyło trzem firmom: Heli Everest, Manang Air and Air Dynasty, obszar w regionie Manaslu. Trzy wspomniane spółki nie mogą latać do stref zamkniętych. Pozostałe firmy musiały czekać ponad tydzień, aby uzyskać pozwolenie do świadczenia swoich usług – mówi Sherpa.

Część helikopterów, która wróciła do bazy nie otrzymała zgody na wylot. Zepsuły się przez to kilogramy żywności przeznaczone dla himalaistów. To nie jedyny problem.

Od ponad tygodnia ubieramy się w te same ubrania – wyznał w rozmowie telefonicznej jeden z amerykańskich wspinaczy.

Departament Turystyki informuje, że pod Manaslu znajduje się około ćwierć tysiąca osób. Nie wiadomo nadal, jak zostanie rozwiązana ta sytuacja.

Na szczyt w zeszłym tygodniu wyruszyła także polska wyprawa.

Manaslu jest ósmym na świecie ośmiotysięcznikiem z wysoką nawet jak na Himalaje wysokością względną. Jego wysokość wynosi 8156 m.n.p.m. Zachodnia ściana góry wznosi się prawie 4 kilometry ponad zalesione moreny u jej postawy

Źródło: onet.pl

REKLAMA