Rząd chce zrobić z aptekarzy kurierów dowożących leki. Socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w innych ustrojach

REKLAMA

Aptekarz przywiezie niepełnosprawnemu leki do domu i pobierze za to opłatę. Ministerstwo Zdrowia zapowiada nowelizację, która ma zapewnić bezpieczeństwo takiej przesyłki – podaje wtorkowa „Rzeczpospolita”. Socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w innych ustrojach.

Po protestach naczelnej Rady Aptekarskiej (NRA) resort zdrowia zapowiada zmianę przepisów dotyczących wysyłkowej sprzedaży leków dla niepełnosprawnych. W nowelizacji ustawy Prawo specjalistyczne, jaką w czerwcu przekazało do konsultacji społecznych Ministerstwo Sprawiedliwości, chce umożliwić dowóz leków przez aptekarzy. Farmaceuci mieliby możliwość pobierania opłat za doręczenie – czytamy w „Rz”.

REKLAMA

Zgodnie z projektem nowelizacji ustawy o informacji w ochronie zdrowia osoby niepełnosprawne będą mogły zamówić leki na receptę przez internet, a apteka wyśle je im pocztą. Kłopot polega na tym, że – jak zauważa NRA – jest to sprzeczne z obecnym brzmieniem prawa farmaceutycznego, którego art. 103 zabrania wysyłkowej sprzedaży leków na receptę pod karą utraty zezwolenia na prowadzenie apteki – przypomina gazeta.

Proponowana korekta nie zadowala jednak farmaceutów. „Wątpię, by którykolwiek z farmaceutów znalazł czas na roznoszenie leków pacjentom, zwłaszcza że wielu z nich prowadzi jednoosobowe apteki, w których pracuje po 12 godzin” – powiedział dziennikowi Mariusz Politowicz, członek NRA i właściciel apteki w Pleszewie.

I tak socjalizm bohatersko walczy z problemami nieznanymi w innych ustrojach. Ile to trzeba przepisów zmienić, żeby ktoś komuś przywiózł lekarstwo do domu…

Źródło: (PAP)

REKLAMA