Fiskus szykuje kolejną pułapkę na drobnych przedsiębiorców. Nie będzie niższej stawki, zamiast tego dopłata podatku

Kontrola skarbowa - zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP/Marcin Bielecki
Kontrola skarbowa - zdjęcie ilustracyjne. / fot. PAP/Marcin Bielecki
REKLAMA

Podatnicy płacący obecnie 15 proc. CIT nie tylko mogą nie zyskać prawa do stawki 9 proc., ale również będą musieli oddać skarbówce 19 proc. swoich dochodów za ten rok.

Z opublikowanej przez Ministerstwo Finansów propozycji wynika, że władza dąży do obniżenia preferencyjnej stawki CIT z 15 do 9 proc. Chodzi o małych podatników, których wartość sprzedaży brutto nie przekroczy 1,2 mln euro oraz rozpoczynających działalność gospodarczą.

REKLAMA

Problem pojawia się u podatników, którzy już dzisiaj płacą 15 proc. CIT. Mogą oni stracić uprawnienie wstecz, czyli od pierwszego stycznia tego roku, jeśli ich przychody przekroczą wskazany limit.

Dojdzie do bezpośredniego naruszenia konstytucji – stwierdza Marek Kolibski, radca prawny, doradca podatkowy i partner w KNDP.

Projekt ma wejść w życie od początku przyszłego roku, ale zmiany dotyczące 9 proc. CIT będą miały zastosowanie do rozliczeń już za rok 2018. – Jeśli zatem spółka ma rok podatkowy pokrywający się z kalendarzowym, to jej dochody za cały 2018 r. będą mogły być opodatkowane stawką 9 proc., a nie 15 proc. Taka konstrukcja przepisów oznacza, że stawka 15 proc. jest kasowana już od stycznia 2018 r., tak jakby nigdy nie obowiązywała – tłumaczy Marek Kolibski.

Źródło: interia.pl

REKLAMA