Rząd panikuje w sprawie imigracji? Poleciały głowy! „Premier był wściekły”

Premier Mateusz Morawiecki/Fot. Roman Zawistowski/PAP
Premier Mateusz Morawiecki/Fot. Roman Zawistowski/PAP
REKLAMA

Premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o dymisji wiceministra Pawła Chorążego. Według wp.pl na dymisję wpłynęły zdecydowanie proimigranckie wypowiedzi na temat polityki rządu podczas debaty zorganizowanej przez Klub Jagielloński w Warszawie pod koniec sierpnia.

Podczas dyskusji w panelu pt. „Jakiej polityki integracyjnej potrzebuje Polska?” Chorąży stwierdził m.in., że „Polska musi i nawet jeśli nie chce to powinna chcieć” przyjmować imigrantów. Przekonywał również, że „migrantami jest zbudowany dobrobyt tych państw, które osiągnęły największy sukces”.

REKLAMA

Dodał również, że tylko dzięki masowemu napływowi imigrantów „będziemy w stanie utrzymać rozwoju gospodarczego na takim poziomie jaki mamy”.

Co ciekawe, mimo planów ściągania imigrantów z Indii, Pakistanu a nawet drugiego końca świata, jak np. z Indonezji, nie jest już tak pozytywnie nastawiony do ściągania repatriantów do ojczyzny.

Jeżeli chodzi o repatriantów (…) nie wiem, czy mieliście państwo do czynienia z osobą polskiego pochodzenia w Kazachstanie, to są bardzo często osoby, które nie mówią po polsku, one poczuwają się do polskości, natomiast one nie znają kontekstu, bo były wychowywane w Związku Radzieckim, potem w Kazachstanie, więc chodzi mi o to, że wyzwania są bardzo podobne [do imigrantów] natomiast to jest grupa, która jest jedną z grup priorytetowych – mówił Paweł Chorąży.

Zaznaczył przy tym, że z finansowego punktu widzenia ściąganie imigrantów z Azji oraz Ukrainy jest tańsze, niż pomoc repatriantom w powrocie do Polski.

Premier był wściekły, bo wypowiedzi Chorążego były zupełnie sprzeczne z tym, co rząd myśli i robi w sprawie imigrantów. Nie może pracować w rządzie ktoś, kto ma tak skrajnie inne zdanie niż rząd – mówi anonimowe źródło wp.pl z Kancelarii Premiera.

Źródło: wp.pl

REKLAMA