
Emmanuela Macrona jak wielu Francuzów czeka nie lada szok. Kultowy dom mody Chanel ogłosił, że – pomimo Brexitu, którym również straszyli francuscy politycy – opuszczają Paryż i przenoszą swoją główną siedzibę do Londynu.
Legendarny dom mody i duma francuskiego przemysłu została założona w Paryżu ponad 100 lat temu i nikomu nie przeszłoby przez myśl, że opuści stolicę na rzecz Anglii. A jednak!
Perła francuskiej mody wygenerował w ubiegłym roku globalną sprzedaż o wartości ponad 7 miliardów funtów. Menedżerowie wyższego szczebla oraz główne nowojorskie biura firmy przeniosły się do Londynu, przynosząc ze sobą dziesiątki nowych miejsc pracy.
Na pytanie co skłoniło firmę do przeniesienia swojej siedziby z Francji rzecznik Chanel odpowiada:
Zarząd chce uprościć strukturę firmy, a Londyn jest najbardziej odpowiednim miejscem dla międzynarodowej firmy. Londyn jest najbardziej centralną lokalizacją dla naszych rynków, posługuje się językiem angielskim i ma silne standardy ładu korporacyjnego z wymogami regulacyjnymi i prawnymi.