Stany Zjednoczone chcą w najbliższych latach przejąć rynek gazu w Niemczech. Chcą zostać głównym dostarczycielem dla Niemiec i wyprzeć zupełnie Gazprom.
– Amerykański gaz płynny LNG trafi do Niemiec. Pytanie nie brzmi „czy”, tylko „kiedy” – powiedział dziennikowi „Bild” zastępca sekretarza stanu ds. energii Dan Brouillette. Zapewnia też, że eksport z USA będzie korzystniejszy także dla klientów.
– Ponieważ na rynku będzie amerykański LNG, Gazprom nie będzie mógł żądać wszystkiego, co mu przyjdzie do głowy – przypomina Brouillette.
Ambasador USA w Niemczech Richard Grenell powiedział też, że kanclerz Angela Merkel w osobistej rozmowie zapewniła prezydenta Donalda Trumpa, że Niemcy chcą mieć u siebie amerykański gaz.
Tymczasem na rosyjskim „Sputniku” już pojawił się znacząco zatytułowany tekst „Dlaczego Niemcy nie zrezygnują z rosyjskiego gazu na rzecz amerykańskiego”. Przekonują w nim, że układ niemiecko-amerykański nie będzie korzystny dla Berlina.
– Niemcy nie będą kupować amerykańskiego gazu skroplonego, gdyż jest niekorzystny dla kraju z gospodarczego punktu widzenia i nie zapewni mu bezpieczeństwa energetycznego – napisano w „Handelsbatt” cytowanym przez Sputniknews. Gazeta podkreśla też, że Niemcy nie mają potrzebnej do odbioru amerykańskiego paliwa infrastruktury, zaś budowa terminalu może okazać się nierentowna.
„Handelsbatt” przypomina też, że Niemcy do 2050 roku planują całkowitą rezygnację z węglowodorowych źródeł energii. Ponadto Rosja zaspokaja jedynie 6 proc. niemieckiego zapotrzebowania energetycznego.
Źródła: dw.com/sputniknews.com
