„Pasztet” kontra „zakiszony ogór.” Lubnauer i Czarzasty obrzucają się epitetami

Włodzimierz Czarzasty i Katarzyna Lubnauer / PAP
Włodzimierz Czarzasty i Katarzyna Lubnauer / PAP
REKLAMA

Czyżby nasza polityka upadła już tak nisko, że liderzy ugrupowań wyzywają się od pasztetów i kiszonych ogórów? No niestety, ale to prawda. Otóż przewodnicząca Nowoczesnej nazwała Włodzimierza Czarzastego „zakiszonym ogórkiem”. Miała to być odpowiedź na zaczepne słowa Włodzimierza Czarzastego, który nazwał ugrupowanie Lubnauer „pasztetem”.

Przypomnijmy, że cała ta dyskusja „na poziomie” zaczęła się od rozmowy Włodzimierza Czarzastego z portalem oko.press, w którym stwierdził, że szkoda mu czasu na rozmowę o Nowoczesnej. Stwierdził, że partia Katarzyny Labnauer jest podobna do pasztetu, „który jest rozsmarowany na kanapce zjadanej przez Schetynę”.

REKLAMA

Na tą zaczepkę odpowiedziała przewodnicząca Nowoczesnej.

–”Używając metafor charakterystycznych dla pana Czarzastego, on jest takim zakiszonym ogórkiem” – powiedziała Lubnauer na antenie Polskiego Radia.

Katarzyna Labnauer dodała, że jej zdaniem szef SLD jest najzwyczajniej sfrustrowany, gdyż przed wyborami samorządowymi nie wyszedł mu ani sojusz z partią Razem, ani z Barbarą Nowacką, która dołączyła do Koalicji Obywatelskiej.

Na antenie Polskiego Radia polityk dodała, że decyzja o wejściu do KO nie była dla niej łatwa, gdyż Nowoczesna powstawała w kontrze do Platformy Obywatelskiej. Mimo wszystko później dodała, że dzięki takiej decyzji na KO będą mogły zagłosować osoby, które nie utożsamiają się z Platformą.

No cóż, dyskusja polityczna sięgnęła w końcu dna? Wcześniej Stefan Niesiołowski wyzywał wszystkich od insektów, teraz opozycja przekrzykuje się epitetami niczym ze sklepu spożywczego.

Nczas.com/ niezalezna.pl/ Polskie Radio

REKLAMA