
REKLAMA
Pisarka Maria Nurowska była gościem Elizy Michalik w programie „Nie ma żartów”. Wyznała, jak bardzo leży jej na sercu przyszłość naszego kraju.
– Zrobię wszystko, żeby PiS nie wygrał drugi raz. Mogę się nawet położyć na torach. Niech mnie przejedzie pociąg, ale niech oni przegrają – powiedziała pisarka.
REKLAMA
Eliza Michalik była urzeczona zapałem Marii Nurowskiej. Ta jednak ją sprostowała.
– To nie jest zapał. To jest rozpacz – stwierdziła.
Wyznała także, że promyk nadziei widzi w „Basi”, czyli Barbarze Nowackiej.
Źródło: facebook.com
REKLAMA