Lewak Woś demaskuje lewactwo! „Na prawicy jest więcej pluralizmu niż w lewicowych mediach”

Rafał Woś/Fot. Jakub Kamiński/PAP
Rafał Woś/Fot. Jakub Kamiński/PAP
REKLAMA

Lewacki dziennikarza Rafał Woś zakończył współpracę z tygodnikiem „Polityka” z powodu swojego tekstu o możliwości sojuszu z PiS. Przyznał teraz, że na prawicy panuje o wiele większy pluralizm, niż w mediach lewicowych.

Najzabawniej będzie, jak się okaże, że na prawicy jest więcej przestrzeni dla różnorodności i mniej niechęci dla obcego niż u liberałów [lewicowych – red.] – powiedział Woś w rozmowie z „Krytyką Polityczną” w odpowiedzi na pytanie, czy nie rozważał przejścia do mediów prawicowych.

REKLAMA

Wskazał przy tym, że „Do Rzeczy” działa w taki sposób. – Łukasz Warzecha, który chce mieć dostęp do broni i nie lubi podatków, obok endek Ziemkiewicz, monarchista Zychowicz, piłsudczyk Semka albo zafascynowany pismami Abramowskiego Stefan Sękowski. A na deser Kataryna. Rozdyskutowani jak lewica w 1968 – mówił Rafał Woś. Dodał, że żadne medium lewicowe nie ma tak szerokiego spektrum ideowego.

Zwraca także uwagę, że – mimo zapewnień o tolerancji i wzajemnym szacunku – na lewicy panuje potrzeba „tropienia odstępstw”. – Dziś trudno jest być lewakiem. Trzeba spełnić cały szereg wyśrubowanych kryteriów. Lewica w poszukiwaniu czystości zaczęła się zżerać – stwierdził były publicysta „Polityki”.

Źródło: dorzeczy.pl

REKLAMA