
Siergiej Szojgu, Minister Obrony Rosji poinformował, że ofensywa w syryjskiej prowincji Idlib nie zostanie przeprowadzona. Dodał, że „terytorium znajdujące się pod kontrolą syryjskiej armii i opozycji trzeba zdemilitaryzować”.
Prowincja Idlib wywoływała ostatnio mocne napięcia na linii USA-Rosja. Rosjanie twierdzili, że islamiści z tzw. opozycji planują prowokacje z użyciem broni chemicznej. USA z kolei żądało nie atakowania prowincji. Wygląda na to, że tym razem Rosja odpuściła.
– Operacji w Idlib nie będzie, w najbliższych godzinach szczegóły zostaną uzgodnione ze stroną syryjską – powiedział Szojgu.
– Konsultacje w sprawie uregulowania w Idlib zostaną przeprowadzone z syryjskim kierownictwem w najbliższym czasie – powiedział prezydent Rosji Władimir Putin po spotkaniu z prezydentem Turcji.
– W ogólnym zarysie to podejście popiera kierownictwo syryjskiej republiki, w najbliższym czasie przeprowadzimy dodatkowe konsultacje – dodał rosyjski przywódca.
– Na spotkaniu rozpatrzyliśmy dokładnie tę sytuację i postanowiliśmy stworzyć wzdłuż linii demarkacyjnej między uzbrojoną opozycją i wojskami rządowymi przed 15 października bieżącego roku strefę zdemilitaryzowaną o głębokości 15-20 km – zapowiedział Putin.
Strefa będzie kontrolowana przez mobilne grupy patrolowe tureckich pododdziałów i rosyjska policję wojskową.
Przed 10 października ze strefy, zgodnie z propozycją prezydenta Turcji, zostanie wyprowadzona ciężka broń, czołgi, wieloprowadnicowe wyrzutnie rakietowe, działa i moździerze wszystkich ugrupowań opozycyjnych.
Źródło: sputniknews.com