NASA zapowiada koniec świata! Ogromna asteroida uderzy w Ziemię i zniszczy życie na planecie

Zdjęci ilustracyjne. / fot. flickr
Zdjęcie ilustracyjne. / fot. flickr
REKLAMA

To już nie są żarty! NASA oficjalnie podała, że ocenia prawdopodobieństwo uderzenia asteroidy Bennu w Ziemię na bardzo wysokie. Jeżeli dojdzie do tego zdarzenia to zniszczone zostanie całe życie na naszej planecie. Do uderzenia zostało jednak jeszcze ponad 100 lat, a NASA ma zaskakujący plan jak sobie z tym poradzić.

Naukowcy z NASA oceniają, że prawdopodobieństwo uderzenia asteroidy Bennu w Ziemię to 1:2700. To bardzo duży wskaźnik, zważywszy na to, jakie mogą być konsekwencje takiego zdarzenia. Samo uderzenie w powierzchnię naszej planety ma spowodować śmierć 60 procent populacji.

REKLAMA

Zdaniem ekspertów z NASA asteroida Bennu miałaby uderzyć w Ziemię 25 września 2135 roku, nie wiadomo jednak czy bardziej z rana czy z wieczora. Skutki uderzenia będą katastrofalne, Bennu ma wylądować w oceanie, a samo jej uderzenie spowoduje śmieć 60 procent ludzkości, do tego asteroida wywoła potężne tsunami.

Zaskakujący plan NASA

NASA chce uratować świat. Początkowo Agencja Kosmiczna i Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Jądrowego stawiały na projekt HAMMER (Hypervelocity Asteroid Mitigation Mission for Emergency Response). Asteroida zostałaby zniszczona przez energię z wybuchu atomowego. W stronę kosmicznego obiektu wysłano nawet sondę OSIRIS-REx.

Okazuje się jednak, że naukowcy wpadli na mniej „wybuchowy” pomysł. Jak podaje portal Syfy.com „kosmiczne graffiti” może być skuteczniejszym sposobem na ocalenie ludzkości niż ładunki atomowe. Wystarczy pomalować połowę asteroidy innym kolorem, a zmieni się jej orbita – zapewnia Michael Moreau z NASA’s OSIRIS-REx Flight Dynamics System.

REKLAMA