Szykuje się kolejny skandal i plucie na Polskę. Jan Tomasz Gross i opiekun wystawy w Polin podyskutują o „polskiej kolaboracji” podczas festiwalu literackiego

Jan Tomasz Gross/ PAP
Jan Tomasz Gross/ PAP
REKLAMA

Szykuje się kolejny skandal z antypolskim pseudo-historykiem Janem Tomaszem Grossem w roli głównej? Już w październiku we Wrocławiu odbędzie się Festiwal Brunona Schulza, który prawie w całości poświęcony będzie literaturze. Jednak ostatniego dnia imprezy odbędzie się panel z udziałem Grossa, który będzie poświęcony „polskiej kolaboracji”.

Od 9 do 14 października we Wrocławiu odbędzie się Festiwal Brunona Schulza, podczas której wręczona zostanie Literacka Nagroda Europy Środkowej Angelus. W trakcie kilku dni imprezy odbędzie się szereg wystąpień, w dużej mierze związanych z literaturą, w tym z samym Schulzem. Jednak oprócz udziału wielu znanych twórców, krytyków i dziennikarzy, w imprezie weźmie udział też podający się za historyka Jan Tomasz Gross.

REKLAMA

Gross, który słynie ze swoich antypolskich kłamstw, będzie prowadził panel ostatniego dnia imprezy, już po wręczeniu nagrody. Tematem jego prelekcji będzie, a jakżeby inaczej kolaboracja Polaków po drugiej wojnie światowej. Pełny tytuł panelu brzmi: „Kolaboracja – rozmowa o tej części wojennej historii Polski, o której wolelibyśmy nie wiedzieć i nie pamiętać. Ale wiemy i pamiętamy”.

Nie mam jak na razie szczegółów dotyczących tego, jak dokładnie będzie wyglądać wystąpienie Grossa, jednak znając jego dotychczasowy dorobek, wiemy czego można się spodziewać. Warto dodać, że jednym z jego rozmówców będzie Jacek Leociak, współopiekun galerii „Zagłada” w Muzeum Historii Żydów Polskich Polin.

Źródło: niezalezna.pl

REKLAMA