Partia Kornela Morawieckiego ostro poleciała. Chcieli zarejestrować listę z podpisami zmarłych!

Kornel Morawiecki/fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
Kornel Morawiecki/fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk
REKLAMA

Tego w tych wyborach jeszcze nie grali. Przedstawiciele Wolnych i Solidarnych mieli awanturować się i użyć siły wobec członków komisji wyborczej. Oprócz tego chcieli zarejestrować listę wyborczą z podpisami zmarłych osób!

Jak mówi Sławomir Ignaczak, członek miejskiej komisji wyborczej w warszawskim ratuszu, kilku pełnomocników WiS pojawiło się w siedzibie komisji w sobotę.

REKLAMA

Komisja pracowała od 9 do 13, a państwo zgłosili się po 13. Stwierdziliśmy, że nie ma możliwości przyjęcia tego zgłoszenia. Przedstawiciel komitetu wtargnął do lokalu, odpychając jednego z członków komisji. Stwierdził, że w nim zostanie, bo ma takie prawo. Wezwaliśmy patrol policji – relacjonuje.

Policjanci uspokoili sytuację, sporządzili notatki z tej interwencji – potwierdza rzecznik stołecznej komendy Sylwester Marczak.

Ponownie przedstawiciele WiS przybyli w poniedziałek. – Próbowali dokonać zgłoszenia jeszcze przed ósmą, ale z uwagi na braki formalne, czyli niewystarczającą liczbę podpisów nie we wszystkich okręgach, im się to udało. Do 12 w nocy nie byli w stanie uwzględnić wszystkich przewidzianych prawem formalności – mówi Ignaczak.

Komisja miała zakwestionować aż 198 z 200 podpisów złożonych przez WiS. Kilkanaście z nich należało do nieżyjących już osób.

Złapaliśmy nie za rękę, a za obydwie. Tam jest dużo nieprawidłowości. Kilkanaście podpisów pochodziło od osób zmarłych w ciągu ostatnich dwóch lat. To mogła być lista podpisów zebranych w wyborach parlamentarnych – mówił proszący o anonimowość członek komisji.

Potwierdziła to również Alicja Zawgorodna zgłoszona do komisji przez komitet „Bezpartyjni samorządowcy”. – Chcemy wydać komunikat. Sprawa jest rozwojowa Na 100 procent zgłosimy ją do prokuratury – poinformowała.

Kornel Morawiecki nie udzielił komentarza w tej sprawie. Na stronie Wolnych i Solidarnych pojawił się natomiast komunikat.

Unieważnienie pełnomocnictw. Z powodu zaniechań bądź szkodliwych działań w procesie tworzenia i rejestracji list partii Wolni i Solidarni w wyborach samorządowych cofam udzielenia następującym osobom: Gorczycy Grzegorzowi, Kiełbowiczowi Marianowi, Klementowskiemu Markowi, Kubik Edycie, Osieleńcowi Tomaszowi, Pomieczyńskiemu Zbigniewowi, Puchale Grzegorzowi, Stankiewiczowi Dariuszowi, Szkutnik Krystynie, Wojciechowskiej van Heukelom Agnieszce, Zabłudowskiemu Marcinowi. Przewodniczący partii Wolni i Solidarni
 Kornel Morawiecki – czytamy.

Źródło: tvn24.pl

REKLAMA