Antyimigrancka, prorosyjska i prawicowa AfD (Alternatywa dla Niemiec) uzyskałaby 18 procent głosów w wyborach do Bundestagu według dziś opublikowanego sondażu „Deutschlandtrend”. To oznacza, że AfD stałaby się drugą polityczną siłą w Niemczech.
Wybory wygrałaby centrolewicowa (kiedyś centroprawicowa) CDU, która wraz bawarską CSU otrzymałaby 28% głosów. To byłby najgorszy wynik od ponad 20 lat.
Czytaj też: To Szczerski odpowiada za wpadkę wizerunkową prezydenta! „Ma wielkie ego, nikogo nie słucha”
Lewicowa SPD, dołująca od wielu miesięcy uzyskałaby 17% głosów.
Zaraz za socjaldemokratami byliby Zieloni z 15% poparciem. Postkomuniści z Die Linke mieliby 10% poparcia, a liberałowie z FDP 9% głosów.
Czytaj też: Rząd Merkel na skraju rozpadu. Jeśli do niego dojdzie Niemcy zażądają przedterminowych wyborów
To oznacza, że CDU/CSU i SPD nie mogłyby utworzyć tzw. wielkiej koalicji.
Warto zauważyć, że w porównaniu do poprzedniego sondażu „Deutschlandtrend”, opublikowanego zaledwie 2 tygodnie wcześniej, CDU/CSU i SPD straciły po jednym punkcie procentowym. Poparcie dla AfD wzrosło o dwa punkty procentowe. To oznacza powolny, ale systematyczny wzrost poparcia dla niemieckiej prawicy kosztem historycznie zużytych partii establishmentu.
Źródło: „Rzeczpospolita”