Jak podaje portal „Wirtualna Polska” rozważane są trzy możliwe lokalizacje dla amerykańskiej bazy wojskowej w Polsce. Amerykanie mają rozważać potencjalne miejsca pod kątem ściśle określonych kryteriów. Po pierwsze mają być to miejsca poligonowe, odległe od miast, gdzie można byłoby ćwiczyć.
Gen. Mieczysław Bieniek w rozmowie z wp.pl mówi, że prawdopodobnie pewne propozycje lokalizacji baz zostały przez stronę polską przedstawione. Amerykanie mają przede wszystkim skupiać się na lokalizacjach, w których już teraz ćwiczą żołnierze armii Stanów Zjednoczonych.
Gen. Bieniek tłumaczy, że amerykańscy żołnierze mieliby ćwiczyć na terytoriach w pobliżu poligonów, a dowództwa byłyby umieszczone w dużych miastach w pobliżu. W podobny sposób przebiega organizacja oddziałów amerykańskiej armii w Niemczech.
„Największa baza w Ameryce, czyli Fort Hood w Teksasie jest w odległości ok. 40 km od najbliższego miasta. Pentagon poszukuje lokalizacji, które zapewniają łatwy dostęp do poligonów i strzelnic, a równocześnie są wystarczająco rozległe, żeby pomieścić magazyny, garaże dla czołgów czy hangary dla samolotów i śmigłowców” – czytamy na wp.pl.
Wśród rozważanych przez Amerykanów lokalizacji mają znajdować się Drawsko Pomorskie, Orzysz i Żegań. W pierwszych dwóch miejscach znajdują się już siły amerykańskie, z kolei w okolicach Żagania znajdują się duże tereny poligonowe.
Ostateczna decyzja dotycząca powstania amerykańskiej bazy nie została jeszcze podjęta. Zarówno były zastępca dowódcy strategicznego NATO, jak i sekretarz obrony USA gen. Mattis, stwierdzili, że Pentagon ocenia obecnie możliwość ustanowienia w Polsce stałej bazy wojsk amerykańskich.