Były piłkarz ręczny Bogdan Wenta zapowiedział, że złoży pozew przeciwko posłowi PiS Dominikowi Tarczyńskiemu w trybie wyborczym. Ten bowiem zarzucił byłemu piłkarzowi „pałowanie Polaków”.
Bogdan Wenta w czasach PRL był zawodnikiem należącego do milicji klubu Wybrzeże Gdańsk. W latach osiemdziesiątych był to najlepszy klub piłki ręcznej w PRL.
Podobna praktyka występowała w całej Polsce Ludowej. Zawodnicy otrzymywali fikcyjny etat i wypłatę, by móc korzystać z sali i brać udział w treningach. Media przywołują tutaj kilka przykładów, m.in. Pawła Skrzecza, byłego reprezentanta Polski w boksie; Kazimierza Kmiecika, piłkarza „kadry Górskiego” z Wisły czy też Kazimierza Deyna, który nie dość, że miał wojskowy etat, za grę w wojskowym klubie, to po mistrzostwach świata w 1974 roku został awansowany na porucznika.
Atak posła miał zapewne związek z faktem, że Wenta kandyduje w wyborach samorządowych. – Gdybym nie kandydował, to może dziś nie byłoby tego tematu – ocenia Bogdan Wenta.
– Jak Bogdan Wenta miał możliwość pałować kogoś po głowie? To tak samo jak ja. Jak ja miałem możliwość dostać pałę? Nawet munduru nie miałem – komentuje Paweł Skrzecz. – Naszym zadaniem było zdobywać sukcesy na arenie międzynarodowej. Głownie dla Polski, także dla siebie. A tam byliśmy po prostu zatrudnieni. Trenowaliśmy na sali – dodaje.
Bogdan Wenta był wcześniej prześwietlany. Otrzymał bowiem Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski od ówczesnego prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Za wpis na swój temat złoży pozew w trybie wyborczym przeciwko posłowi PiS Dominikowi Tarczyńskiemu.
Źródło: tvn24.pl
