Kardynał Vigano który zdemaskował papieża i siatkę homoseksualistów w Kościele ukrywa się i ponownie oskarża Franciszka . Po całym świecie ściga go watykański wywiad

Arcybiskup Carlo Maria Viganò. Domenico Giani, szef watykańskiego wywiadu Santa Alleanza. Fot. PAP, wikipedia
Arcybiskup Carlo Maria Viganò. Domenico Giani, szef watykańskiego wywiadu Santa Alleanza. Fot. PAP, wikipedia
REKLAMA

Arcybiskup Carlo Maria Viganò, który oskarżył papieża o ukrywanie pedofilskich homoseksualnych ekscesów kardynała Theodora McCarricka od ponad miesiąca ukrywa się. Teraz przerwał milczenie i ponownie oskarżył Franciszka. Byłego nuncjusza po całym świecie szukają watykańskie watykańskie służby. Chcą go ściągnąć do Rzymu, by został postawiony przed sądem kanonicznym.

Były nuncjusz apostolski w USA arcybiskup Carlo Maria Vigano ponownie oskarżył papieża Franciszka o to, że także on wiedział o czynach pedofilskich byłego metropolity Waszyngtonu, byłego kardynała Theodore’a McCarricka.

REKLAMA

Hierarcha twierdzi, że milczenie papieża potwierdza zarzuty. List abpa Vigano opublikowały w piątek katolickie strony internetowe, na których aktywni są przeciwnicy obecnego papieża.

Arcybiskup napisał, że brak odpowiedzi z Watykanu na stawiane zarzuty jest sprzeczny z papieskimi apelami o „przejrzystość i budowę pomostów”. „Qui tacet consentit” (kto milczy, pozwala) – tej łacińskiej formuły użył abp Vigano, który w pierwszym liście w sierpniu zażądał dymisji Franciszka. Jego zdaniem papież wiedział o czynach McCarricka od pięciu lat.

„Tuszowanie ze strony papieża jest ewidentne i nie jest to odosobniony błąd” – argumentuje były nuncjusz. Następnie podkreślił: „Papież Franciszek bronił homoseksualnego duchowieństwa, które popełniło ciężkie czyny wykorzystywania seksualnego przeciwko nieletnim i dorosłym”.

Wśród sprawców wymienił księdza z Buenos Aires, a więc dawnej archidiecezji obecnego papieża, oraz kapłana z Włoch.

Były nuncjusz w Waszyngtonie broni się zarazem przed możliwym oskarżeniem go o publikację poufnych dokumentów Watykanu. „Oczywiście niektóre z tych faktów objęte były tajemnicą papieską, której przyrzekłem strzec i której wiernie strzegłem od początku mojej służby w Stolicy Apostolskiej” – zaznaczył. „Ale celem każdej tajemnicy, włącznie z tą papieską, jest ochrona Kościoła przed jego wrogami, a nie tuszowanie i stawanie się wspólnikami w przestępstwach popełnionych przez niektórych jego członków” – dodał.

Abp Vigano wezwał prefekta Kongregacji ds. Biskupów kardynała Marca Ouelleta, by przedstawił „prawdę” jako osoba, która dysponuje całą dokumentacją na temat McCarricka i tuszowania jego czynów.

List abpa Vigano nosi sobotnią datę, 29 września, co oznacza, że zamierzano zapewne ogłosić go w uroczystość świętego Michała, patrona Kościoła powszechnego.

„To, co napisał Vigano, jest absurdalne, zwłaszcza absurdalny jest sposób”, w jaki to zrobił – ocenił przewodniczący Konferencji Episkopatu Włoch kardynał Gualtiero Bassetti. W wywiadzie dla dziennika „Il Fatto Quotidiano” hierarcha oświadczył: „Jeśli chce się napisać dokument zgodnie z prawdą, nie używa się stylu, w którym można dostrzec groźby”. „Jeśli zrobi się coś takiego, składając zawiadomienie w prokuraturze, samemu zostanie się oskarżonym zamiast tego, kogo chce się obrzucić błotem” – dodał.

Kardynał Bassetti zapewnił, że wkrótce napłynie z Watykanu szczegółowa odpowiedź na zarzuty włoskiego dostojnika. „Są podstawy, by obalić ten fałsz” – oświadczył szef episkopatu Włoch.

Watykan dotychczas nie skomentował nowej publikacji abpa Vigano.

Były nuncjusz papieski w Stanach Zjednoczonych ukrywa się od ponad miesiąca po tym jak w swym liście-testamencie oskarżył papieża o ukrywanie pedofilskich ekscesów arcybiskupa Waszyngtonu Theodora McCarricka.

Teraz arcybiskup Vigano ścigany jest przez watykańskie służby Santa Alleanza, które w 1566 roku założył papież Pius V. Według wielu ekspertów należą one do najbardziej skutecznych na świecie i są najdyskretniejsze.

Allen Dulles pierwszy dyrektor CIA twierdził, że posługujący się mottem „Krzyżem i Mieczem” wywiad watykański zdolny był obalać rządy. Simon Wiesenthal, słynny łowca nazistów twierdził, że „służby watykańskie są najskuteczniejsze na świecie”, mimo, iż dysponują znacznie mniejszymi środkami i możliwościami niż amerykańskie, rosyjskie, czy izraelskie. Mają jednak doświadczenie i od setek lat gromadzoną wiedzę jak żadne inne służby na świecie

Wielu agentów ukończyło watykańską akademię dla dyplomatów – Pontificia Accademia Ecclesiastica. Trafiają do niej specjalnie wybrani księża. Uchodzi ona nie tylko za jedną z najlepszych szkół dyplomacji, ale też szkół szpiegowskich.

Źródło: PAP

REKLAMA