
Służby holenderskie aresztowały 7 dżihadystów którzy planowali przeprowadzenie serii zamachów w czasie wielkiej imprezy masowej. Atakom udało się zapobiec dosłownie w ostatniej chwili.
Terrorystów zatrzymano w Arnhem i Weert w pobliżu granicy z Belgią i Niemcami. Według służb szefem niedoszłych zamachowców był 34-letni Irakijczyk.
Islamiści planowali przeprowadzić jednocześnie kilka ataków. Chcieli użyć kamizelek i samochodów wypełnionych materiałami wybuchowymi, i pistoletów maszynowych. Główny zamach miał odbyć się w czasie wielkiej imprezy masowej. Samochód z materiałami wybuchowymi miał eksplodować w innym miejscu.
Atakom udało się zapobiec niemal w ostatniej chwili.
– To bardzo poważne sprawa, ale w pewnym sensie mieliśmy szczęście, więc to dobra wiadomość – powiedział w rozmowie z holenderska telewizją NOS Ferd Grapperhaus minister ds bezpieczeństwa. – Zlikwidowana została komórka terrorystów planujących atak. Byli bardzo blisko, a dla nas o mało nie było za późno. Byli już bardzo zaawansowani w swych przygotowaniach.
Lider terrorystów próbował m.in zdobyć karabiny AK-47, pistolety, granaty, materiały do produkcji bomb. Szukał też miejsca, gdzie terroryści mogliby ćwiczyć przeprowadzanie ataków.
Spośród 7 aresztowanych trójka była już wcześniej zatrzymana przy próbie wyjazdu za granicę by przyłączyć się do islamistów na Bliskim Wschodzie.
Źródło: NOS TV