
Już wcześniej mieliśmy do niej wiele pretensji, teraz chcemy tylko, żeby jak najszybciej zniknęła z naszego życia – mówi z wyraźnym żalem Leszek Miller opisując relację z partnerką swojego zmarłego syna.
Jak się okazuje relacje w rodzinie Millerów były bardzo skomplikowane. Były premier i lider Sojuszu Lewicy Demokratycznej wspominał swoją rozmowę z partnerką syna.
Powiedziała, że doszło między nimi do brutalnej awantury. Nie ukrywam, że bardzo trudno nam z nią rozmawiać – przyznaje Miller.
Pewnym jest, że samobójstwo Leszka Millera Juniora mocno wpłynęło na psychikę ojca. W wywiadzie dla tygodnika „Wprost” wypowiada zdania, które kiedyś ciężko byłoby mu przypisać.
„Do śmierci syna wiedziałem, kim jestem i co jest w życiu ważne. Teraz nie wiem, jakim będę człowiekiem i co będę robił” – przyznał.
Przypomnijmy, ciało Leszka Millera Juniora znaleziono 26 sierpnia w jego domu. Według wstępnych ustaleń prokuratury popełnił śmierć samobójczą.
źródło: Wprost / NCzas.com