
Władze „Solidarności” muszą przeprosić Komitet Obrony Demokracji. Sprawa dotyczy zeszłorocznego konfliktu wokół organizacji 37. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.
„Będziemy przypominać ofiary tych ludzi, którzy tak chętnie zasilają dzisiaj szeregi KOD-u. Mamy tu na myśli tak widocznych i aktywnych prominentnych działaczy KOD, jak byli SB-cy, funkcjonariusze WSI, TW i liczni przedstawiciele resortowej PRL-owskiej nomenklatury. Słowem: nie potrafimy sobie wyobrazić wspólnego świętowania z ludźmi, dla których refleksją nie jest słowo przepraszam, a jedynie rozpacz, że nie da się wyżyć za 2 tys. po zmniejszeniu SB-eckiej emerytury” – napisali wówczas przedstawiciele Prezydium Komisji Krajowej „Solidarnosci”.
List opublikowano na stronie internetowej „Solidarności” w związku z inicjatywą KOD, które chciało zorganizować własne obchody podpisania Porozumień Sierpniowych na Placu Solidarności w Gdańsku.
Władze Komitetu Obrony Demokracji postanowiły pozwać „Solidarność” do sądu. W trakcie procesu lider KOD Krzysztof Łoziński tłumaczył zebranym dziennikarzom – „Nie mają podstaw do formułowania tego typu stwierdzeń. Nikt z osób sprawujących funkcje kierownicze w KOD-zie nie pełnił żadnych funkcji państwowych w PRL. Wśród osób, które były wówczas dorosłe, a obecnie tworzą KOD, większość to ludzie, którzy należeli do pierwszej Solidarności”.
Sąd Okręgowy w Gdańsku postanowił zgodzić się z opinią KODowców i skazał władze „Solidarności” na obowiązek przeprosin KOD. Dodatkowo związek ma przekazać 10 tysięcy złotych na WOŚP.
źródło: DoRzeczy.pl / Wolność24.pl