Mecz 1/32 Pucharu Polski pomiędzy Wisłą Sandomierz a Koroną Kielce przejdzie do historii. Będzie to jednak niechlubna historia, ponieważ spotkanie zostało przerwane w 50 minucie.
Powodem zejścia piłkarzy do szatni była bójka pseudokibiców wywołana przez fanów przyjezdnej Korony Kielce. Zachowanie było na tyle agresywne, że na murawę musiała kroczyć policja, która użyła gazu łzawiącego.
Już przed meczem sytuacja była określana przez lokalnych dziennikarzy jako bardzo napięta. Pewnym było, że mecz otrzyma status podwyższonego ryzyka, a do Sandomierza ściągnięto znaczne ilości policyjnych oddziałów.
Jak się okazało, policyjna prewencja nie pozostała długo bez pracy. Fani Korony Kielce w liczbie 500 osób bardzo szybko rozpoczęli zadymę, która przerodziła się w prawdziwą burdę.
Punktem zapalnym okazało się podpalenie flag Wisły Sandomierz, które wcześniej „zdobyto”. Akcja na tyle rozwścieczyła gospodarzy, że ci wbiegli na boisko, co zmusiło sędziego do przerwania meczu.
Mecz został wznowiony po kilkudziesięciu minutach. Wisła Sandomierz sensacyjnie wygrała 3:2 czy wyeliminowała zespół z piłkarskiej Ekstraklasy.
źródło: Radio Kielce / Wolność24.pl
