Szczęściarz Kurski. Mistrzostwa Świata siatkarzy uratowały TVP1 przed katastrofą

Jacek Kurski. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski
Jacek Kurski. Foto: PAP/Bartłomiej Zborowski
REKLAMA

Zapowiadało się na spektakularny nokaut programu TVP1 we wrześniu. Wynik oglądalności tego flagowego programu telewizji publicznej spadłyby poniżej oglądalności TVP2. Jedynkę uratowali siatkarze.

Finałowy mecz Polska – Brazylia przyciągnął jak magnez Polaków do telewizorów. Mecz rozegrany dosłownie w ostatnich 3 godzinach września uratował oglądalność Jedynki.

REKLAMA

Bez tego sportowego wydarzenia i największego sukcesu Polaków w tym roku Jedynka zanotowałaby historyczny nokaut – jej udział w ogólnej widowni byłby mniejszy niż osiągnięty przez Dwójkę.

We wrześniu, udział Jedynki w widowni telewizyjnej, wśród wszystkich oglądających, wyniósł 9,1 proc.

Dwójka ma dobrą widownię, dzięki serialowi „M jak miłość”. Jedynka natomiast opiera swoje sukcesy na sportowych wydarzeniach, takich jak mistrzostwa świata w piłce nożnej, czy w siatkówce. Problemem Jedynki jest periodyczność tych sportowych świat, które odbywają się co jakiś czas, a nie trwają permanentnie jak seriale. Kiedy tych topowych mistrzostw nie ma, jedynka dołuje.

Dlatego też kolejny skok w górę TVP1 jest spodziewany, kiedy rozpocznie się następny Puchar Świata z Kamilem Stochem i pozostałymi biało-czerwonymi w roli głównej.

Źródło: Money.pl

REKLAMA