Wyborcza uderza w Trzaskowskiego! Jest klonem Hanny Gronkiewicz-Waltz

fot. Twitter
fot. Twitter
REKLAMA

„Brzmi niepokojąco znajomo” – pisze Michał Wojtczuk w dzisiejszej „Gazecie Wyborczej” komentując obietnice kandydata Koalicji Obywatelskiej na prezydenta Warszawy. Rafał Trzaskowski nawet dla mainstreamu staje się niewygodny.

„Rewitalizację pl. Trzech Krzyży, którą obiecał Trzaskowski, obiecywała jeszcze w 2006 r. Hanna Gronkiewicz-Waltz. Zapowiadała także m.in. zadaszenie toru łyżwiarskiego na Stegnach (2006), park przy kopcu Powstania Warszawskiego (2006), budowę ul. Nowotrockiej na Targówku (2010), dostęp do bezprzewodowego internetu w każdej szkole (2014), budowę siedziby Sinfonia Varsovia (2014)…” – wymienia publicysta „Wyborczej” w najnowszym numerze.

REKLAMA

Nie ma co się dziwić, fakt iż Trzaskowski obiecuje to samo co wcześniej Hanna Gronkiewicz-Waltz zauważono już dawno. Mówili o tym między innymi Patryk Jaki czy też Marek Jakubiak.

Na artykuł Wojtczuka zareagowali między innymi poseł PiS Sebastian Kaleta oraz kandydat na wiceprezydenta Piotr Guział.

„Nawet „Gazeta Wyborcza” dostrzegła, że Trzaskowski powtarza niezrealizowane przez 12 lat obietnice Hanny Gronkiewicz-Waltz i PO w Warszawie” – napisał Kaleta na Twitterze.

„Gdzie byliście przez długich 12 lat? Wasze kolejne obietnice są tak samo wiarygodne jak te Rafała Trzaskowskiego dla Krakowa. Śmiechu warte” – wtórował mu Guział.

źródło: twitter.com / Gazeta Wyborcza / Wolność24.pl

REKLAMA